Przed kilkoma dniami mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której w odniesieniu do symbolu, z którym walczyli Niemcy, z którym walczyli Sowieci, dopuszczono się haniebnych czynów. To, co nie udało się Niemcom i Sowietom, czyli likwidacja symbolu Polski Walczącej, zostało dokonane rękami polskich urzędników w wolnej, niepodległej i demokratycznej Polsce - mówił podczas konferencji prasowej prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.
Jak już informowaliśmy, z gmachu Ministerstwa Klimatu i Środowiska usunięto symbol Polski Walczącej oraz tablice poświęcone żołnierzom konspiracji niepodległościowej.
Mimo zapowiedzi że symbol Polski Walczącej wróci do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, chciałbym przypomnieć, że to nie jest mebel, który można przesuwać z pokoju do pokoju, albo umieszczać w piwnicy, ale jest to symbol, który się odnosi do historii Polski i Polaków w całej historii XX wieku i o tego typu rzeczach jak dotykanie, przesuwanie i niszczenie tego symbolu powinna wiedzieć polska opinia publiczna, a z całą pewnością IPN
Nawrocki przypomniał, że "w kilku miejscach Polski doszło ostatnio do próby reinterpretacji polskiej historii. Z podobnymi przypadkami w odniesieniu do innych postaci mamy do czynienia na Podkarpaciu, Śląsku i na Pomorzu, gdzie doszło do niewytłumaczalnego przesunięcia tablicy poświęconej śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i pozbawiono go patronatu nad jedną z sal Urzędu Wojewódzkiego".
"Chcę zaapelować do wszystkich urzędników szczebla centralnego, ale także urzędników wojewódzkich, powiatowych i gminnych, aby nie ekstrapolowali swoich politycznych i światopoglądowych emocji i nie niszczyli polskiej świadomości historycznej, która odnosi się do prawdy historycznej. Spór polityczny nie może się odnosić do symboli pamięci i do postaci, które są częścią polskiej pamięci narodowej!"
- wskazał.