Przed rozpoczęciem szczytu Unia Europejska-Unia Afrykańska w Abidżanie w Wybrzeżu Kości Słoniowej premier Beata Szydło podkreśliła, że jeśli nielegalna migracja z Afryki ma zostać zatrzymana, należy stworzyć tam perspektywę życia i rozwoju, zwłaszcza dla młodzieży.
Premier podkreśliła, że Polska jest obecna na szczycie z trzech powodów: programów prorozwojowych dla Afryki, relacji bilateralnych oraz rozmów dotyczacych polityki klimatycznej.
Chcemy być solidarni z państwami afrykańskimi, tak jak cała UE bierzemy udział w dofinansowaniu programów, które są programami prorozwojowymi, które mają służyć rozwojowi państw afrykańskich i są skierowane (...) głównie na rozwój młodych ludzi - wskazała szefowa polskiego rządu.
Jeżeli chcemy zatrzymać nielegalną migrację, jeżeli chcemy, żeby ci ludzie mieli tutaj perspektywę życia i rozwoju w Afryce, to musimy stworzyć im ku temu warunki - o tym m.in. będziemy rozmawiać na szczycie – dodała.
Premier @BeataSzydlo witana przez prezydenta Wybrzeża Kości Słoniowej na szczycie Unii Europejskiej i Unii Afrykańskiej #AUEUSummit pic.twitter.com/SEXEi9D2Po
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 29 listopada 2017
Polska dotychczas wpłaciła na fundusz powierniczy UE dla Afryki 1 mln euro, a zgodnie z deklaracją premier Szydło z październikowego szczytu unijnego w Brukseli, ma wpłacić jeszcze dodatkowo 7 mln.
Polska premier zaznaczyła, że w trakcie szczytu chce również rozmawiać z przywódcami afrykańskimi o wzajemnych relacjach, w tym gospodarczych.
Chcemy otwierać nowe rynki dla polskich przedsiębiorców. Chcemy, żeby polscy przedsiębiorcy mieli szansę zaistnienia na rynku afrykańskim i (chcemy) wspierać tych, którzy już tutaj realizują swoje biznesowe cele – mówiła premier.
Zapowiedziała, że również, że Polska chce otwierać w Afryce nowe ambasady.