- W piątek szefowie rządów będą mieli pierwszy raz okazję do tego, by bezpośrednio rozmawiać na temat bardzo wstępnego komunikatu Komisji Europejskiej, a także noty przewodniczącego Rady Europejskiej w sprawie budżetu - powiedział przed wylotem wiceszef MSZ Konrad Szymański.
Projekt przyszłego wieloletniego unijnego budżetu Komisja Europejska ma przedstawić na początku maja.
Jak wskazał wiceminister, Polska jest gotowa do rozmowy o zwiększeniu składki do unijnego budżetu. Jednak - zaznaczył - musi to być poprzedzone kompromisem dotyczącym "obszarów, które miałyby być finansowane z unijnej kasy".
Szymański odniósł się jednocześnie do pomysłu Komisji Europejskiej, by powiązać dostęp do unijnych funduszy z poszanowaniem wartości UE.
- Nie należy wykluczyć tego, że w ramach debaty o budżecie będzie podjęty temat warunkowości dostępności środków unijnych dla poszczególnych państw. To jest temat ciekawy, ponieważ co do zasady Polska stoi na stanowisku, że pieniądze europejskich podatników powinny być wydawane z jak największą skrupulatnością, transparentnością, kontrolą. Dlatego popieramy warunkowość makroekonomiczną - podkreślił.
- W przypadku praworządności chcielibyśmy poznać więcej szczegółów, ponieważ widzimy wyraźny problem w jaki sposób ma być mierzony stopień realizacji takich wartości jak demokracja czy praworządność. Nie mamy tutaj jednej miary, tak jak w przypadku deficytu budżetowego czy stopnia zadłużenia finansów publicznych, gdzie możemy to zmierzyć łatwo. W przypadku stanu demokracji, niezależności sądownictwa czy praworządności takiej miary nie mamy. Chcielibyśmy więc wiedzieć, w jaki sposób miałoby to być oceniane. I drugie pytanie, kto miałby to robić - dodał wiceszef MSZ.
Podczas piątkowego szczytu unijni przywódcy będą debatować też o kwestiach instytucjonalnych, w tym o składzie Parlamentu Europejskiego po wyborach w 2019 roku i ewentualnych listach ponadnarodowych.
Inną z kwestii, którą zajmą się liderzy UE, będzie propozycja "wiodących kandydatów", procedury znanej jako "Spitzenkandidaten", w ramach której europejskie partie polityczne miałyby wskazywać swoich pretendentów do objęcia stanowiska szefa KE. Choć PE i KE mocno popierają ten pomysł, budzi on sprzeciw wielu stolic.
Dziś wieczorem premier Morawiecki weźmie udział w nieformalnym obiedzie wydawanym przez premiera Belgii Charlesa Michela.
W piątek rano, przed rozpoczęciem szczytu, premier Morawiecki weźmie udział w międzynarodowej konferencji w sprawie stabilizacji politycznej, rozwoju i bezpieczeństwa państw regionu Sahelu (Afryka Północna).