Bitwa o remizy
W ubiegłym tygodniu komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak wraz z minister klimatu Anną Moskwą zainaugurowali akcję "Bitwa o Remizy". W każdym powiecie gmina do 20 tys. mieszkańców z największą frekwencją wyborczą otrzyma milion złotych na unowocześnienie, termomodernizację i doposażenie remiz OSP.
Według Komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej strażacy muszą dysponować nowoczesnym sprzętem i bazą, by w sposób nowoczesny prowadzić działania gaśnicze.
Ja sobie nie przypominam, żeby takie środki trafiły do remiz, do serca nie tylko bezpieczeństwa danej gminy, ale też życia społecznego
– mówił gen. brygadier Andrzej Bartkowiak w „Sygnałach Dnia” radiowej Jedynki.
W rozmowie z Katarzyną Gójską przypomniał, że sprzętu w remizach Ochotniczych Straży Pożarnych jest coraz więcej.
„Co roku kupujemy 700-800 nowych samochodów, plus przekazane z Państwowych Straży Pożarnych. Ponad 1000 bardzo dobrych aut trafia do OSP”
– powiedział.
.@ABartkowiak_PSP (@KGPSP) w #SygnałyDnia @RadiowaJedynka o programie "Bitwa o remizy": jest wymierny efekt w postaci 1 mln zł, który trafi do gminy, która zrobi najlepszą frekwencję 🔻🎥 pic.twitter.com/m2vGpH7yTb
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) October 6, 2023
Mówiąc o strażakach ochotnikach zaznaczył, że jest to fenomen na skalę światową.
„Nie ma odpowiednika na świecie. W Polsce, która ma 38 mln ludzi, 240 tys. ludzi jest wyszkolonych, gotowych do działań w OSP”
– podkreślił.
Ewenement na świecie
Jak wskazał, nie ma innej formacji, która się zajmuje ochroną ludności, obroną cywilną. Jest tylko Państwowa Straż Pożarna i Ochotnicze Straże Pożarne.
To one są odpowiedzialne za ewakuację w sytuacjach kryzysowych, za ratowanie, za likwidację różnych zagrożeń. To właśnie my. Policja ma swoje zadania, wojsko ma swoje zadania, Wojska Obrony Terytorialnej będą miały i mają swoje zadania, a Straż Pożarna ma swoje zadania. To powiedział wyraźnie i głośno pan prezydent Andrzej Duda 4 maja tego roku, że jesteśmy fundamentem bezpieczeństwa państwa. Dzisiaj chyba już nikt nie ma wątpliwości. Ostatnie 4 lata pokazały wyraźnie. Pandemia, wojna na Ukrainie czy też kryzys na Odrze pokazał, że bez Straży Pożarnej tak zorganizowanej jak jest dziś, nie ma mowy o tym, żeby Polska była bezpieczna i spokojna
– powiedział Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej.
Decentralizacja?
W wielu państwach model funkcjonowania Straży Pożarnej jest modelem lokalnym. W Polsce pojawiają takie głosy, że Polska powinna być zdecentralizowana, podzielona na regiony i w ramach tych regionów wszyscy się urządzają jak kto może i chce. Redaktor pytała, jak komendant patrzy na to z punktu widzenia tej formacji, którą kieruje.
Martwię się, bo wiem, że są takie projekty i takie programy, żeby np. Urząd Wojewódzki likwidować. To Straż Pożarna gdzie trafi? Do samorządu? Z całym szacunkiem do samorządu. Warszawa – super, Poznań, Wrocław też. A co w małych miejscowościach? Co w miejscowościach do 25-30 tysięcy, gdzie budżet jest dużo mniejszy? Tam będziemy likwidować straże, bo nie będzie stać nikogo na utrzymanie? Ten problem dzisiaj mają na zachodzie Europy. Dlatego proszą Polskę o pomoc. Dlatego jedziemy do bogatej Szwecji, dlatego jedziemy do bogatej Francji gasić. Jedziemy do Grecji, która jest w Unii Europejskiej dłużej niż my, dlatego latamy po całym świecie i pomagamy, bo dzisiaj nasz system jest wydolny, jest wydolny nawet z zapasem. My jesteśmy w stanie się swoim kunsztem ratowniczym, ale swoim orężem podzielić
– zaznaczył.
Podkreślił, że mamy na wyposażeniu sprzęt, którego mogą pozazdrościć nam najbogatsze państwa.
I wszyscy przecierają oczy ze zdumienia, śledzę takich dwóch youtuberów ze Stanów Zjednoczonych, którzy upatrzyli sobie nas i pokazują nasze moduły, które wyjeżdżają do gaszenia lasów. I oni po prostu przecierają oczy ze zdumienia, bo Polska cały czas gdzieś tam jest postrzegana jako ten kraj, który jest tam gdzieś na wschodzie i tak dalej. A oni patrzą zdziwieni, „o takie auto, a takiego jeszcze nie widzieli”. A my takich rzeczy mamy mnóstwo. Choćby te dwa ostatnio laboratoria do CBRN-E, czyli chemia, biologia, radiacja które kupiliśmy. To jedyne w Europie, dwie sztuki w Poznaniu i w Warszawie stoją i jedne z nielicznych na świecie. Chyba Amerykanie tylko mają takie coś
– mówił Bartkowiak.
„Możemy dzięki nim badać różne skażenia, w kontekście naszych sąsiadów, którzy nie są zrównoważeni - mówię tu o Putinie. Więc musimy być przygotowani i jesteśmy przygotowani. I ten system jest wydolny. Każdy kto ma pomysł, żeby to decentralizować, zepsuć te dekady i lata, które włożyliśmy w pracę, to pomysł karkołomny. Nie daj Boże, żeby wszedł w życie” – dodał.
🔸#SygnałyDnia: Gościem audycji jest gen. brygadier @ABartkowiak_PSP (Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej). https://t.co/jDrsibgLf8
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) October 6, 2023