Powstała komisja ds. pedofilii. Spotkała się z rzadko spotykaną w Sejmie szeroką akceptacją
- Powstanie komisji ds. pedofilii to pewnego rodzaju objaw dojrzałości legislacyjnej - ocenił jej szef dr hab. Błażej Kmieciak. Jak dodał, ustawa, na mocy której mogła powstać komisja, spotkała się z rzadko spotykaną szeroką akceptacją większości sejmowej. Do zadań komisji należy m.in. wydawanie postanowień o wpisie do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym oraz badanie sposobu reagowania organów państwa, organizacji i podmiotów oraz osób prywatnych w zakresie wyjaśniania przypadków nadużyć seksualnych, w tym ustalanie przypadków niezawiadomienia właściwego organu o podejrzeniu popełnienia nadużycia seksualnego.
W ubiegły piątek Sejm wybrał na przewodniczącego państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków pedofilii dr. hab. Błażeja Kmieciaka. W skład komisji wchodzi siedmiu członków: trzech wybranych przez Sejm i po jednym wskazanym przez Senat, prezydenta, premiera i Rzecznika Praw Dziecka.
Na antenie radiowej Jedynki Kmieciak podkreślał, że celem wszystkich członków komisji jest wsparcie tych, którzy doświadczają i doświadczali "bólu i cierpienia związanego z przestępstwem pedofilii". Pytany, czy powołanie komisji jest dowodem na to, że przez 30 lat po odzyskaniu niepodległości państwo polskie nie potrafiło poradzić sobie z plagą pedofilii, Kmieciak odparł: "pojawienie się takiej komisji jak nasza jest przede wszystkim pewnego rodzaju objawem dojrzałości legislacyjnej".
"Przypomnę, że pojawienie się naszej komisji z perspektywy takiej ustawowej zostało zaakceptowane przez naprawdę znaczną większość sejmową w poprzedniej kadencji, obserwatorzy życia publicznego zapewne mają świadomość tego, że jest mało ustaw, które spotykają się z tak szeroką akceptacją"
- podkreślił.
Szef komisji zauważył, że komisja ds. pedofilii bywa porównywana do komisji sejmowych czy śledczych. "Ja wiem, że w takim językowym tego słowa znaczeniu możemy się w pewnym sensie z tym kojarzyć, ale my nie jesteśmy komisją o charakterze śledczym. Mamy w Polsce organy do tego przeznaczone takie jak policja czy prokuratura, ale my, jako komisja, jesteśmy przede wszystkim organem, który posiada kompetencje kontrolne" - podkreślił.
W rozmowie padło też pytanie dotyczące współpracy Kmieciaka z Instytutem Ordo Iuris. "Od ponad 15 lat zajmuję się ochroną praw człowieka (...) Jest pełną prawdą, że współpracowałem z Instytutem Ordo Iuris, wcześniej współpracowałem z bardzo różnymi organizacjami, Helsińską Fundacją Praw Człowieka czy różnego rodzaju instytucjami wspierającymi ofiary przemocy" - dodał.
Komisja ds. pedofilii ma być organem niezależnym od innych organów władzy państwowej. Pierwsze posiedzenie komisji zwołuje marszałek Sejmu w terminie 14 dni od dnia powołania jej członków. Kadencja komisji trwa 7 lat.
Do zadań komisji należy m.in. wydawanie postanowień o wpisie do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym oraz badanie sposobu reagowania organów państwa, organizacji i podmiotów oraz osób prywatnych w zakresie wyjaśniania przypadków nadużyć seksualnych, w tym ustalanie przypadków niezawiadomienia właściwego organu o podejrzeniu popełnienia nadużycia seksualnego. Komisja będzie też identyfikować problemy pojawiające się w praktyce ścigania przypadków nadużyć seksualnych i karania sprawców przestępstw pedofilii.
Ustawa o państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 weszła w życie 26 września 2019 r.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
