Przygotowujemy finansowe programy wsparcia dla emerytów, które będą realizowane w 2018 lub 2019 roku - zapowiedziała dziś premier Beata Szydło. Przeznaczymy blisko 25 mld zł na Rodzinę 500+, wydatki na emerytury i renty będą wyższe o około 19 mld zł, na zdrowie o niemal 6 mld zł - poinformował wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Jak to wszystko się ma do deklaracji działaczy PO - że budżet tego nie wytrzyma.
Przygotowujemy finansowe programy wsparcia dla emerytów, które będą realizowane w 2018 lub 2019 roku - w zależności od tego, w jaki sposób ta oferta będzie przygotowana
- zadeklarowała dziś premier na konferencji prasowej.
Zaznaczyła, że nad propozycją ws. pomocy dla emerytów pracuje szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska. Pod koniec lipca mówiła ona, że resort pracuje nad rozwiązaniem, które poprawiłoby sytuację najbiedniejszych emerytów. Według medialnych doniesień ministerstwo pracy chce wprowadzić dla najbiedniejszych emerytów dodatek w wysokości 500 zł.
Analizy dotyczą różnych kwot, a ponieważ jesteśmy przywiązani do kwoty 500 zł, która stanowi taki punkt odniesienia, to nie mogło zabraknąć tej kwoty. Tym bardziej, że wcześniejsze dodatki również wokół niej oscylowały
- komentowała w lipcu Rafalska.
1 marca wzrosły kwoty najniższych świadczeń wypłacanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych - emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renty rodzinnej wyniosą 1 tys. zł brutto, a renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy - 750 zł.
W projekcie budżetu przewidziany jest znaczny wzrost finansowania celów społecznych, takich jak program Rodzina 500+, na który przeznaczone zostanie blisko 25 mld zł. Wydatki na emerytury i renty zwiększą się o około 19 mld zł, z czego ponad 9 mld zł wynika z obniżenia wieku emerytalnego. Bardzo wysoki jest też wzrost wydatków na zdrowie, o niemal 6 mld zł, oraz na obronność o 4 mld zł
- poinformował dziś wicepremier Mateusz Morawiecki cytowany w komunikacie Ministerstwa Finansów.
Tak istotny wzrost finansowania celów społecznych i związanych z bezpieczeństwem może być bezpiecznie realizowany dzięki skutecznej odbudowie różnych dochodów budżetowych i uszczelnieniu systemu podatkowego. Kluczowe są tu rozbudowa zdolności analitycznych aparatu skarbowego, poprawa efektywności działania służb celno-skarbowych oraz stopniowa eliminacja luk prawnych
- wyjaśnił.
Przyjęty projekt budżetu na 2018 rok zakłada bezpieczny poziom deficytu, poniżej progów unijnych, spełnia kryteria stabilizującej reguły wydatkowej, oraz przyczyni się do umocnienia wysokiej jakości wzrostu gospodarczego
– zapewnił wicepremier.
Dziś rząd przyjął projekt budżetu państwa na 2018 rok. Wynika z niego, że dochody wyniosą 355,7 mld zł, a wydatki 397,2 mld zł. Deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) przyjęto na poziomie 2,7 proc. PKB.
Premier @BeataSzydlo o projekcie budżetu: Jest to budżet dobry, prorozwojowy.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 24 sierpnia 2017
Ponadto założono, że PKB wzrośnie w ujęciu realnym o 3,8 proc., średnioroczna inflacja wyniesie 2,3 proc. Przyjęto wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent w wysokości 6,3 proc. Rząd spodziewa się wzrostu spożycia prywatnego w ujęciu nominalnym o 5,9 proc.
Założenia budżetowe 2018:
— Kamil Kubiak (@Kubiak92) 24 sierpnia 2017
max deficyt 41,5 mld
deficyt fin. pub. 2,7% PKB
wzrost PKB 3,8%
Reszta pic.twitter.com/CbpMEZsWk9
Warto w tym miejscu przypomnieć to, co obecna opozycja mówiła na temat programów takich jak Rodzina 500+.
PiS jest zakładnikiem nierealnych obietnic wyborczych”, „Na te obietnice pieniędzy nie ma”, „To jest właśnie scenariusz grecki”, „Nie będzie tych pieniędzy w roku 2017, w 2018…”, „To jest najgłupszy sposób wydania pieniędzy publicznych”, „Tych pieniędzy nie ma i nie będzie”
– m.in. tak straszyli Polaków politycy PO z Ewą Kopacz, Bronisławem Komorowskim i Grzegorzem Schetyną na czele.
Przypominał o tym w kwietniu br. spot przygotowany przez Prawo i Sprawiedliwość.
Skoro nagle tyle pieniędzy znalazło się w budżecie, to gdzie były one za czasów rządów PO-PSL?Można? Można! - #DobraZmiana
— PrawoiSprawiedliwość (@pisorgpl) 6 kwietnia 2017
Podajcie dalej! pic.twitter.com/w1Xp6F0lwl