"Macierewicz do wynajęcia za 50$ z wykładowym angielskim" - pod takim oszczerczym hasłem poseł Platformy Obywatelskiej Cezary Tomczyk starał się na Twitterze wywołać kolejną "aferę". Kilka mediów połknęło nawet "haczyk" z rzekomymi opłatami za spotkanie z przedstawicielami podkomisji smoleńskiej w Chicago. Były szef Ministerstwa Obrony Narodowej jednoznacznie zdementował wszelkie pogłoski.
Macierewicz do wynajęcia za 50$ z wykładowym angielskim! To nie tylko upadek ale i skandal. Macierewicz jest szefem państwowej podkomisji a nie szefem obwoźnego cyrku
- tweet o takiej treści zamieścił wczoraj na Twitterze Cezary Tomczyk, były rzecznik rządu Ewy Kopacz i poseł PO. Do wpisu dołączył plakat dotyczący spotkań organizowanych w Chicago przez jedną z organizacji polonijnych.
Macierewicz do wynajęcia za 50$ z wykładowym angielskim❗️
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) 18 marca 2018
To nie tylko upadek ale i skandal. Macierewicz jest szefem państwowej podkomisji a nie szefem obwoźnego cyrku. Jutro zażądamy stanowiska MON w tej sprawie❗️ @PlatformaVideo @mblaszczak pic.twitter.com/bS0Smvqs4s
W ogłoszeniu mowa jest o wyjeździe do USA Antoniego Macierewicza z członkami Podkomisji oraz dwóch spotkaniach: jednym dla "polityków, dziennikarzy i środowisk akademickich" oraz drugim, określonym jako "uroczyste spotkanie dla Polonii z poczęstunkiem i koncertem Pawła Piekarczyka". Pod informacją o drugim ze spotkań organizatorzy umieścili dopisek o "donacjach na koszty organizacyjne" w wysokości 50 dolarów.
Część mediów i polityków połknęła haczyk "afery", jednak już dziś Antoni Macierewicz zdecydowanie zdementował krążące pogłoski.
Informuję, że ani ja, ani żaden członek Podkomisji Smoleńskiej nie będzie brał udziału w jakimkolwiek spotkaniu w kraju lub zagranicą, którego organizatorzy pobierają opłaty za wstęp
- napisał na Twitterze były szef MON.
(1/2) Informuję, że ani ja, ani żaden członek Podkomisji Smoleńskiej nie będzie brał udziału w jakimkolwiek spotkaniu w kraju lub zagranicą, którego organizatorzy pobierają opłaty za wstęp.
— Antoni Macierewicz (@Macierewicz_A) 19 marca 2018
(2/2) Członkowie Podkomisji Smoleńskiej nie pobierali i nigdy nie będą pobierać wynagrodzeń za publiczne prezentowanie wyników swoich prac. Informacje z kraju lub z zagranicy sprzeczne z powyższym wyjaśnieniem są nie prawdziwe.
— Antoni Macierewicz (@Macierewicz_A) 19 marca 2018
Informacji o spotkaniach nie znaleźliśmy na stronach organizacji "Polonia For Poland", której logo widnieje u dołu plakatu dołączonego do wpisu Cezarego Tomczyka.