Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności przepisów umożliwiających dokonywanie w Polsce aborcji eugenicznej. Jak sprawę skomentował poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski? - Haniebne jest, że w Polsce Trybunał Konstytucyjny każe kobietom rodzić dzieci, które zmarły jako płody – manipulował treścią wyroku. Redaktor Katarzyna Gójska zapytała szefa klubu Lewicy o dzieci z zespołem Downa, bo to one są najczęściej są zabijane w wyniku aborcji. Ale poseł unikał odpowiedzi.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy o planowaniu rodziny zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Dyskusja o wyroku wywołała spore emocje podczas dzisiejszej rozmowy na antenie radiowej Jedynki, którą redaktor Katarzyna Gójska przeprowadziła z posłem Lewicy Krzysztofem Gawkowskim.
Redaktor Gójska zwróciła uwagę na brutalność i wulgarność debaty wokół tego tematu. Polityk Lewicy najwyraźniej nie zrozumiał, bo manipulował treścią orzeczenia.
Uważam, że haniebne jest, że w Polsce Trybunał Konstytucyjny każe kobietom rodzić dzieci, które zmarły jako płody. Po drugie uważam, że haniebne jest doprowadzenie do sytuacji, w której sądy i trybunały decydują zamiast kobiet, haniebne jest doprowadzenie do sytuacji, w której zmusza się kobiety na tortury rodzenia umarłych dzieci
– powiedział przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy.
Katarzyna Gójska podkreśliła, że dyskutując w tym temacie, trzeba mieć podstawy wiedzy medycznej. „Panie pośle, a jak pan sobie wyobraża, co można zrobić z dzieckiem, które umrze w łonie matki? Trzeba je urodzić, ono nie zniknie” - stwierdziła.
Nie, to jest nieprawda. Pani jako kobieta powinna wiedzieć, że jak się wykrywa wadę eugeniczną, zwykłą wadę płodu i okazuje się, że dziecko nie przeżyje, to powinniśmy pomóc kobiecie wyjść z tego problemu, a my mówimy "rodź to dziecko, chodź w tej ciąży". To jest skandal
– stwierdził poseł.
„Mamy konkretny przykład. Ponad 90 proc. tych przypadków dotyczy dzieci z zespołem Downa" – pytała Katarzyna Gójska. Gawkowski nie chciał słuchać, choć nie podawał żadnych argumentów. Przerywał, mówiąc, że „hańbimy kobiety”.
Pani redaktor mówi o dzieciach z zespołem Downa, a ja mówię o tym, że kobiety powinny o sobie decydować. Jak ktoś chce urodzić dziecko z zespołem Downa, ma do tego pełne prawo. Nikt nikomu tego prawa nie odbiera. Ale jeżeli kobieta chce podjąć decyzję ze swoim mężem, partnerem, że nie urodzi tego dziecka, to nie powinien żaden sąd jej tego odbierać
– przekonywał Gawkowski
A co z prawem do życia dziecka z zespołem Downa – jest czy nie ma? – powtórzyła redaktor.
Nie ma dzisiaj takich spraw, o których kobieta z partnerem nie powinna decydować. Jeżeli są chore dzieci, to oni powinni decydować. Nie oszukujmy się, kobietom odebrano prawo do decydowania, a prawo do decydowania ma ktoś, jak się urodzi, a my mówimy o płodach, które mają śmiertelne wady. To jest wyrok na kobiety
– krzyczał poseł.
"Zespół Downa nie jest śmiertelną wadą, zachęcam do zapoznania się z wiedzą [medyczną]" – podkreśliła redaktor Katarzyna Gójska.