Jak podaje portal, poseł od zeszłego czwartku przebywa w domu, a objawy zaczęły się pojawiać w sobotę. We wtorek Artur Dziambor otrzymał wynik testu - był pozytywny.
Zaczęło się w sobotę od gorączki. W izolacji jestem od poniedziałku, wtedy zgłosiłem się na badanie. Tego dnia wyłączyły mi się smak i węch, to specyficzne objawy dla tej choroby. Głowa boli mnie cały czas, oczy bolą jakby po 10 godzinach oglądania telewizji
- powiedział Dziambor w rozmowie z polskatimes.pl.
Poseł pozostanie w izolacji przynajmniej do 12 listopada.