Wiemy już dokładnie, gdzie odnalezione zostały 25-latka oraz jej 3-letnia córka, które uprowadzono na jednym z osiedli w Białymstoku. Z naszych informacji wynika, że do zatrzymania doszło w gminie Troszyn, w powiecie ostrołęckim.
Jak zaznaczył prok. Paweł Sawoń, zadziałał Child Alert. Mieszkanka okolic Ostrołęki zauważyła samochód, którym poruszał się poszukiwany mężczyzna z żoną i córką, i zawiadomiła policję.
Z kolei jak podał portalowi Niezalezna.pl asp. Krzysztof Kolator z ostrołęckiej policji, do zatrzymania mężczyzny z kobietą i dzieckiem doszło w gminie Troszyn. Jednak policja z tego miasta nie udziela więcej szczegółowych informacji. Z naszych informacji wynika, że do zatrzymania doszło w miejscowości Ojcewo.
Nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, że porywacz próbował uciekać. Nie zamierzał dobrowolnie się poddać. Kobieta i jej córka zostały przewiezione do komendy w Ostrołęce. Na miejsce wezwany został lekarz.
"Kobieta i jej córka są całe i zdrowe, przebadał je lekarz"
- dodał prokurator Sawoń.
Poszukiwania trwały ponad dobę. Do uprowadzenia doszło wczoraj przed południem sprzed bloku na jednym z białostockich osiedli. Jak podawała policja, dwaj sprawcy siłą wepchnęli je do samochodu i odjechali; kilkaset metrów dalej ciemnoniebieskiego citroena porzucili.
W związku z zaginięciem dziecka wczoraj po południu ogłoszony został Child Alert, opublikowany był również wizerunek jego matki, a w piątek rano policja opublikowała również zdjęcia męża porwanej kobiety, ojca dziecka, który w Łomży wypożyczył samochód użyty do uprowadzenia.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku.