Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Poranny nalot policji na dom byłego szefa CBA. W tle wezwanie na komisję Sroki

Policjanci dzisiaj o świcie pojawili się w domu Ernesta Bejdy, byłego szefa CBA - informuje RMF FM. Funkcjonariusze nie zastali go jednak w domu. Przed 9.00 rzecznik MSWiA przekazał, że były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego został zatrzymany. Radio Wnet wskazuje, że do zatrzymania mogło dojść z rażącym naruszeniem prawa.

W czwartek szefowa nielegalnie działającej komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL-TD) powiedziała, że Bejda ma zostać doprowadzony na piątkowe posiedzenie "zgodnie z decyzją sądu". Zaplanowano je na 10.30

Reklama

RMF FM podaje, ze dziś wczesnym rankiem policjanci z Komendy Stołecznej Policji weszli do mieszkania Ernesta Bejdy, jednak nie zastali go.

Rozgłośnia podaje, że "trwają poszukiwania byłego szefa CBA".

Przed godziną 9.00 Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA, przekazał, że policjanci zatrzymali byłego szefa CBA.

"Dzisiaj rano 6 czerwca, na polecenie Sądu Okręgowego w Warszawie, policjanci KSP zatrzymali byłego szefa CBA. Mężczyzna na godzinę 10:30 zostanie doprowadzony na Komisję Śledczą"

- napisał w mediach społecznościowych Dobrzyński.
 

Bezprawne zatrzymanie

Jak informuje Radio Wnet, do zatrzymania Bejdy doszło jednak "z rażącym naruszeniem prawa".

"Z punktu widzenia stanu prawnego Ernest Bejda tylko raz nie stawił się wcześniej na wezwanie komisji"

- podaje Radio Wnet. Wskazuje, że na cztery dotychczasowe wezwania byłego szefa CBA, jedno jest datowane na dziś, 6 czerwca, a dwa z nich zostały przez sąd uznane za doręczone nieskutecznie.

Rozgłośnie wskazuje, że sprawa może mieć swój finał nawet w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.
 

 

Źródło: rmf24.pl, niezalezna.pl
Reklama