Na autostradzie A1 w okolicy miejscowości Stanisławie (Pomorskie), w kierunku Gdańska, doszło dziś rano do wypadku autokaru przewożącego dzieci. Kilkanaście osób jest rannych. Sześć osób zostało zabranych do szpitala, w tym trzy z większymi obrażeniami - poinformował mł. asp. Piotr Basarab z pomorskiej straży pożarnej.
"Według bardzo wstępnych ustaleń - bo służby skupiają się teraz na akcji ratunkowej - autokar zjechał z drogi, przebił bariery i uderzył w pobocze"
- poinformował kom. Michał Sienkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
"Autokarem podróżowało 31 osób. Praktycznie wszyscy wymagali interwencji lekarskiej w różnym stopniu, bo autobus przekoziołkował. Na tę chwilę sześć osób zostało zabranych do szpitala, trzy z większymi obrażeniami"
- poinformował Basarab.
Na miejscu jest 17 zastępów straży pożarnej, służby medyczne i policja. Strażacy rozstawili namiot dla osób podróżujących autokarem, ma być też dla nich podstawiony autobus.
Autokar z niewiadomych przyczyn zjechał z drogi, przebił barierki ochronne, przekoziołkował i ponownie stanął na kołach.
Autostrada A1 w kierunku Gdańska jest zablokowana. GDDKiA poinformowała, że aby jechać w tę stronę należy zjechać na węźle Swarożyn, następnie jechać dk 22 do dk 91 i ponownie wjechać na autostradę na węźle Stanisławie. Natomiast w kierunku Łodzi kierowcy jadą jednym pasem autostrady.