Przedsiębiorcy z Lądka-Zdroju mieli w urzędach usłyszeć, że pomoc im nie przysługuje. Choć często zalane budynki stanowiły ich prywatną własność, to w procedurach muszą przejść ścieżkę "firmową", która uzyskania pomocy wcale im nie ułatwia.
W Lądku-Zdroju w Kotlinie Kłodzkiej powódź spowodowała ogromne zniszczenia. Po intensywnej pracy tysięcy rąk, udało się wysprzątać lokale z pozostałości popowodziowych, jednak wiele domów i innych budynków nie nadaje się tam do zamieszkania czy prowadzenia działalności.
Okazuje się jednak, jak pisze portal wp.pl, że lądeccy przedsiębiorcy nie mogą liczyć na wsparcie ze strony państwa. Handlowcy z rynku w Lądku-Zdroju, którzy prowadzili swoje firmy na parterach kamienic, mieli - po złożeniu wniosków - dowiedzieć się, że pomoc im nie przysługuje, także wtedy, gdy lokale handlowe stanowiły ich prywatną własność.
- Absurd polega na tym, że sąsiad dostanie pieniądze za zalanie spiżarni, a ja nic, chociaż w całej kamienicy to mój lokal został najbardziej zniszczony
- mówi wp.pl jeden z handlowców. Chodzi o 10 tys. złotych tzw. pomocy doraźnej.
Część przedsiębiorców-rozmówców portalu relacjonuje, że "odbiło się" od ośrodka pomocy społecznej, gdzie usłyszeli, że ich wnioski zostaną odrzucone. Rządowa pomoc ma dotyczyć budynków mieszkalnych, a nie lokali, w których prowadzona jest działalność gospodarcza.
Według stron rządowych, przedsiębiorcy poszkodowani w powodzi mogą liczyć obecnie na rozłożenie na raty należności podatkowych, umorzenie zaległości podatkowych, odroczenie terminu zapłaty należności podatkowych, a także mogą skorzystać z ulg i pomocy de minimis.
WP: Handlowcy z Lądka-Zdroju, którzy prowadzili działalność na rynku miasteczka, właśnie się dowiadują, że rządowa pomoc dla powodzian im nie przysługuje.
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) September 26, 2024
A wczoraj krzyczeli, że nikogo nie zostawią bez pomocy. Kłamcy. #powódź
Federacja Przedsiebiorcy.pl zwróciła się kilka dni temu z apelem do Donalda Tuska o zwolnienie przedsiębiorców dotkniętych skutkami powodzi z opłat składek ZUS oraz aby rozpatrywanie wniosków i wydawanie decyzji ws. odszkodowań odbywało się bezzwłocznie.
W złożonym do Sejmie i procedowanym dzisiaj projekcie poselskim Prawa i Sprawiedliwości, mikro, mali i średni przedsiębiorcy na terenach powodziowych mieliby otrzymać świadczenie postojowe, zwolnienie ze składek, umorzenie zaległości podatkowych oraz przyznaną pomoc "proporcjonalną do utraty dochodów, pod warunkiem zachowania zatrudnienia".