"Co więcej, jak uzgodniliśmy to ze służbami prawnymi, ten mechanizm, który ma być wypracowany, będzie jednocześnie podlegał walidacji Rady Europejskiej. Rada Europejska - jest to tam wyraźnie napisane - to jednomyślność. Bez zgody Węgier, bez zgody Polski, bez zgody Grupy Wyszehradzkiej nic się tutaj nie zadzieje"
Reklama
- powiedział.
Dodał, że jeśli chodzi o nadzór nad budżetem UE i ochronę interesów budżetowych, Polska jest jak najbardziej za tym, aby chronić unijną kasę.
Szef rządu na konferencji prasowej dodał, że ustalenia szczytu to wielki sukces od strony finansowej i całej architektury nadzoru nad środkami budżetowymi.
Mateusz Morawiecki dodał, że w efekcie negocjacji fundusz dotacyjny ze względu na grupę "skąpców" został ograniczony o 22 proc. względem wyjściowych propozycji. Dodał, że udział w nim Polski został ograniczony tylko o 3 proc.
W ostatniej nocnej rundzie rozmów Polsce udało się wynegocjować dodatkowe 600 mln euro na regiony, które potrzebują najwięcej środków na rozwój
- przekazał szef rządu.