Po co był cały proces z wydaniem wyroku ws. przepisów, które już dawno nie obowiązują? Okazuje się, że ma on „znaczenie na przyszłość dla Polski i UE”. - Jest to ustanowenie pewnych zasad i standardów dla całej UE – stwierdził rzecznik SN sędzia Michał Laskowski, który otwarcie cieszy się z dzisiejszej decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE ws. ustawy o Sądzie Najwyższym.
Dziś TSUE orzekł, że przepisy polskiego prawa w sprawie obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego są sprzeczne z prawem Unii Europejskiej. Według Trybunału regulacje te naruszają wymogi niezawisłości sędziowskiej. Chodzi o zmiany w ustawie o Sądzie Najwyższym uchwalone w zeszłym roku, które zakładały m.in. obniżenie wieku przejścia w stan spoczynku sędziów SN i NSA z 70 lat do 65 lat. Skargę do TSUE w tej sprawie złożyła Komisja Europejska. W listopadzie ub.r. Sejm uchwalił nowelizację, która umożliwiła sędziom SN i NSA, którzy już przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrót do pełnienia urzędu. Dotyczyło to m.in. I prezes SN Małgorzaty Gersdorf.
Sędzia Laskowski odnosząc się w rozmowie z Polską Agencją Prasową do tego wyroku powiedział, że Trybunał „potwierdził zastrzeżenia do nowelizacji ustawy o SN, formułowane przez ekspertów, prawników i sędziów.” - Te zastrzeżenia były trafne. Ta ustawa naruszała zasadę nieusuwalność sędziów, zasadę niezawisłości sędziowskiej poprzez m.in. przyznanie prezydentowi uprawnień do możliwości przedłużania niektórym sędziom możliwości orzekania, a nie przedłużania innym bez żadnych kryteriów i kontroli – cieszył się rzecznik SN.
Jak dodał, dzisiejsze orzeczenie TSUE „oznacza w pewnym zakresie powrót do zasad państwa prawa”.
- Ten wyrok oznacza, że pewne zasady dotyczące władzy sądowniczej obowiązują w UE. To oznacza, że dobrze funkcjonują mechanizmy kontrolne ze strony Komisji Europejskiej i TSUE. Nie mamy tu do czynienia z żadnym postępem, ale z przypomnieniem tego wszystkiego
– powiedział sędzia Laskowski.
Podkreślił też, że mimo iż ustawa została w konsekwencji zmieniona, to wyrok TSUE ma znaczenie na przyszłość dla Polski i UE. - Jest to ustanowienie pewnych zasad i standardów dla całej UE - dodał szczerze rzecznik SN.
Ustawa o Sądzie Najwyższym weszła w życie w kwietniu 2018 r. Na jej mocy wiek przejścia w stan spoczynku sędziów SN został obniżony do 65 lat. Krytycy tych przepisów zarzucali rządzącym, że służą one do przeprowadzania czystki w Sądzie Najwyższym i usunięcia I prezes SN Małgorzaty Gersdorf.
Przedłużenie możliwości orzekania tych sędziów było możliwe, ale konieczne było do tego oświadczenie o chęci dalszego zajmowania stanowiska i uzyskanie na to zgody prezydenta. Komisja Europejska zaskarżyła te regulacje do Trybunału Sprawiedliwości jesienią ubiegłego roku po bezskutecznych próbach zmiany stanu prawnego w Polsce przy pomocy procedury przeciwnaruszeniowej.