Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

"Polscy naziści" ujdą Nowackiej płazem. Prokuratura uznała, że było to przejęzyczenie. "Przyjdzie czas..."

Dwie krakowskie prokuratury odmówiły wszczęcia postępowania ws. haniebnych słów Barbary Nowackiej, minister edukacji o "polskich nazistach". Podobnie, jak resort, przyznały, że... było to "przejęzyczenie". "Przyjdzie czas na weryfikację działań prokuratury. Przyjdzie również czas na pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy dzisiaj popełniają takie przestępstwa, jakie w moim przekonaniu popełniła Barbara Nowacka" - mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Przemysław Czarnek, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Autor: Anna Zyzek

Sprawa sięga styczniowej konferencji zorganizowanej w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.

Reklama

To właśnie wtedy z ust minister edukacji w rządzie Donalda Tuska, Barbary Nowackiej, padła taka oto wypowiedź: 

Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady 

Wówczas - niemal od razu MEN pospieszył z tłumaczeniem, że było to "wyraźne przejęzyczenie". W podobnym tonie swoją wypowiedź skomentowała sama Nowacka.

Na nieszczęście "ministry" - w sieci - mimo prób wygumkowania transmisji z konferencji - pojawiło się nagranie, na którym słychać powyższe słowa, odczytane zresztą z kartki.

Zobacz: "Polscy naziści zbudowali obozy". W sieci pojawiło się nagranie z haniebną wypowiedzią Nowackiej [WIDEO]

Tak działa prokuratura bodnarowców

Dziś rano na łamach "Rzeczpospolitej" czytamy, że "dwie krakowskie prokuratury badające zgłoszenia w sprawie wypowiedzi minister Barbary Nowackiej na styczniowej konferencji w Krakowie odmówiły wszczęcia postępowania z powodu braku znamion przestępstwa", co przekazała rzecznik Prokuratury Okręgowej Oliwia Bożek-Michalec. Co warto podkreślić - do krakowskiej prokuratury wpłynęło kilkadziesiąt zawiadomień, m.in. posła PiS Dariusza Mateckiego.

Sprawę skandalicznej wypowiedzi minister badały prokuratury rejonowe: Kraków Śródmieście-Wschód i Kraków-Krowodrza.

„Oba te postępowania zakończone zostały postanowieniem o odmowie wszczęcia postępowania z powodu braku znamion czynu zabronionego, przestępstwa”

– przekazała.

Według niej prokuratorzy badający zgłoszenia m.in. zapoznawali się z nagraniami pochodzącymi z tego wystąpienia.

„Uznane zostały te wypowiedzi za przejęzyczenie” – stwierdziła Bożek-Michalec.

"Przyjdzie czas"

O komentarz do takiej decyzji prokuratury, portal Niezalezna.pl zwrócił się do prof. Przemysława Czarnka, byłego szefa MEiN.

Trudno spodziewać się po prokuraturze uzurpatora-Korneluka jakichkolwiek innych działań. Prokuratura Korneluka umarza nie tylko takie postępowania... Umorzyła także postępowanie ws. Polnordu Romana Giertycha. Nie jest to dla mnie zaskoczenie, że umorzyła także postępowanie ws. obraźliwych dla Polaków słów Nowackiej, dotyczących "polskich nazistów" budujących obozy pracy, które następnie zamieniły się w obozy koncentracyjne.

– mówi nasz rozmówca.

Ale, jak podkreślił: "przyjdzie czas na weryfikację działań prokuratury. Przyjdzie również czas na pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy dzisiaj popełniają takie przestępstwa, jakie w moim przekonaniu popełniła Barbara Nowacka".

SONDA
Wczytuję sondę...

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl
Reklama