- Szkoda, że relacje polsko-izraelskie cierpią w sytuacji wewnętrznej, bo mam wrażenie, że to jest element sytuacji wewnętrznej w samym państwie Izrael. Rząd jest niestabilny, ma kruchą przewagę - ocenił wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk w rozmowie z red. Katarzyną Gójską.
Redaktor Katarzyna Gójska zwróciła uwagę, że od kilku dni trwa nagonka antypolska prowadzona przez szefa dyplomacji państwa Izrael. - Chodzi oczywiście o nowelizację Kodeksu Postępowania Administracyjnego. Jair Lapid używa co raz to mocniejszych określeń, mówiąc nawet o tym, że nie ma zgody na antysemickie prawo - powiedziała. - Mamy w tej chwili sytuacje pewnego zaognienia relacji między Polską i Izraelem, ale mamy też nawet co raz poważniejszą dyskusje w samym Izraelu na temat działań szefa dyplomacji. Panie ministrze, jak pan patrzy na działania na działania Izraela wobec Polski? - zapytała redaktor.
Profesor Piotr Wawrzyk wyjawił, że spogląda na te wydarzenia z "dużym smutkiem i rozczarowaniem". - I to w kilku wymiarach. To po pierwsze jest tworzenie alternatywnej historii, powoływanie się na fakty, które nie miały miejsca, tworzenie faktów, które nie miały miejsca - stwierdził.
- Obarczani jesteśmy antysemityzmem. Polska należy do tych krajów - nie bójmy się tego słowa - bardziej proizraelskich na arenie międzynarodowej, więc używanie tego rodzaju sformułowań wobec naszego kraju jest po prostu niezgodne z prawdą
- powiedział
Polityk ocenił, że odwoływanie się do tego, że my jesteśmy komuś coś winni z powodu Holokaustu to kolejna nieprawda. - Jeżeli ktoś jest winien, to na pewno nie my. Nam, to co najwyżej inni są winni - podkreślił.
- Szkoda, że relacje polsko-izraelskie cierpią w sytuacji wewnętrznej, bo mam wrażenie, że to jest element sytuacji wewnętrznej w samym państwie Izrael. Rząd jest niestabilny, ma kruchą przewagę
- zaznaczył wiceminister.