Należący do Platformy Obywatelskiej posłowie KO, mają już swojego faworyta w prawyborach prezydenckich. W większości deklarują się jako zwolennicy kandydatury Małgorzaty Kidawa-Błońskiej. O jej kontrkandydacie - Jacku Jaśkowiaku wypowiadają się z dystansem i krytykują styl zgłoszenia tej kandydatury. Prezydenta Poznania - jak wynika z nieoficjalnych informacji PAP - popiera z kolei Grzegorz Schetyna i jego otoczenie.
Wolę startu w prawyborach prezydenckich w Koalicji Obywatelskiej zadeklarował w środę prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który swoje zgłoszenie przysłał we wtorek wieczorem pocztą i przez to został przez niektórych polityków PO nazwany "kandydatem z koperty". Kandydatów do prawyborów ma dziś zatwierdzić zarząd PO, ale wiele wskazuje na to, że to właśnie między Jaśkowiakiem a Kidawa-Błońską dojdzie do przedwyborczej rywalizacji.
Jednak posłowie KO mają już swoją faworytkę - jest nią Małgorzata Kidawa-Błońska.
Agnieszka Pomaska oceniła, że kandydatura prezydenta Poznania pojawiła się w "trochę dziwnych okolicznościach".
"Ja podpisałam się pod kandydaturą Małgorzaty Kidawa-Błońskiej i będę na pewno ją wspierać"
- zadeklarowała posłanka.
"Jestem zaskoczony trochę tą kandydaturą, zgłoszoną w takim nagłym trybie, w ostatniej chwili . Nie wiem, czy on nie ma trochę zbyt lewicowych poglądów jak na kandydata całej Platformy, ale zobaczymy, jak się zaprezentuje. Kidawa-Błońska jest znana, niektórzy uważają, że zbyt dobrze znana, a on jest nowy, świeży. Ale nie wszystko co świeże jest trwałe. Dla mnie Małgorzata Kidawa-Błońska pozostaje faworytem, ale te trzy tygodnie będą ciekawe"
- mówi Sławomir Nitras.
Waldy Dzikowski, który podobnie jak Jaśkowiak związany jest z Poznaniem przekonuje, że zgłoszenie tej kandydatury jest dobre dla demokracji wewnątrzpartyjnej.
"Tylko droga dojścia do drugiego kandydata mogłaby być inna - bardziej transparentna"
- powiedział.
Jego zdaniem powinno być tak, jak w przypadku Kidawa-Błońskiej - wszyscy wiedzieli o jej kandydaturze, zbierała podpisy.
"Nic nie było w kopercie, czy pod stołem. Tylko to mnie irytuje i przeszkadza"
- mówi Dzikowski.
Przyznał, że do niego nikt się nie zgłosił po podpisy pod kandydaturą Jaśkowiaka.
Pytany, kto ma większe szanse w prawyborach, powiedział:
"Pół żartem pół serio powiem, że zawsze kibicowałem Lechowi Poznań w meczach z Legią Warszawa, a tym razem może inaczej będę kibicował. Jeśli chodzi o bagaż doświadczenia, historii rządowej, parlamentarnej, bardziej odpowiada mi Małgosia. Ale stuprocentową decyzję podejmę, jak usłyszę debatę między kandydatami"
- zastrzegł.
Zwolenniczką kandydatury wicemarszałek Sejmu jest też posłanka Gabriela Lenartowicz.
"Byłam i pozostaje wielką zwolenniczką kandydatury Małgorzaty Kidawa-Błońskiej. Pana Jaśkowiaka mało znam. Uważam, że pani marszałek jest świetną kandydatką i przy tym pozostanę"
- powiedziała PAP.
Wśród parlamentarzystów PO są też tacy, którzy jeszcze nie wiedzą kogo poprą w prawyborach. Jedną z takich osób jest szef senackiego klubu Koalicji Obywatelskiej Leszek Czarnobaj.
"Zarówno pani marszałek i jak i pan prezydent Poznania to są dobre kandydatury, więc każdy, kto będzie chciał, znajdzie dla siebie odpowiedniego kandydata. Ja podpisałem się pod wnioskiem pani marszałek Kidawa-Błońskiej, natomiast jeżeli chodzi o decyzję, to dla mnie kluczową rzeczą będzie debata, która ma się odbyć w przyszłą sobotę"
- zaznaczył senator.
Związany z Wielkopolską poseł Jakub Rutnicki również jest zdania, że nie należy lekceważyć kandydatury prezydenta Poznania.
"Jacek Jaśkowiak wielokrotnie pokazał, że jest fighterem, który potrafi wygrywać w polityce i nie tylko w polityce, bo niejednokrotnie boksuje ze znacznie silniejszymi od siebie i potrafi przyjąć cios, ale też skutecznie skontrować"
- powiedział PAP poseł.
Przypomniał, że w wyborach samorządowych w 2014 roku także Jaśkowiakowi nie dawano wielkich szans na wygraną, jednak niepodziewanie udało mu się pokonać wieloletniego prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego.
"Oczywiście na teraz pani marszałek Kidawa-Błońska jest zdecydowanym faworytem, ale Jaśkowiak niejednokrotnie pokazał, że potrafi też wychodzić z trudnych sytuacji zwycięsko"
- zaznaczył Rutnicki.
Jaśkowiaka - jak wynika z nieoficjalnych informacji PAP - popiera z kolei Grzegorz Schetyna i jego otoczenie. Zarówno lider PO jak i jego współpracownicy w środę i czwartek przebywali w Zagrzebiu na kongresie Europejskiej Partii Ludowej, więc kontakt był z nimi utrudniony.
Chęć głosowania na prezydenta Poznania zadeklarował jedynie w nieoficjalnej rozmowie z PAP jeden z dolnośląskich posłów Koalicji Obywatelskiej.
"Jacek Jaśkowiak to jest znakomity projekt, myślę, że ma duże szanse wygrać"
- powiedział.