Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Policja wyjaśnia swoje własne wyjaśnienia. I prosi o wysyłanie nagrań mailami. "Dramat"

"Komendant Główny Policji Marek Boroń w 2025 roku każe obywatelom przesyłać informacje o wykroczeniach mailem. Aby obejść limit wielkości załączników drogowych bandytów prosimy nagrywać tosterem. Dramat" - napisał na Twitterze były minister Janusz Cieszyński. To jego podsumowanie wyjaśnień policji odnośnie do działania służb. Po wczorajszym wpisie, dziś Komendant Główny musiał nawet zapewniać, że policja w ogóle zajmuje się wszystkimi zgłoszeniami. A filmiki ze zdarzeń drogowych wysyłać kazał mailem.

Nie chcą masowych zgłoszeń

Zaczęło się od sobotniego wpisu na Twitterze, w którym Komenda Główna Policji poinformowała, że jej działania "związane są z koordynacją działań na terenie kraju, w tym ratowania życia i zdrowia ludzkiego, i w żaden sposób przez nikogo nie powinny być wiązane z zajmowaniem się nieprawidłowym parkowaniem na terenie całego kraju". Narzekano, czy "o to chodzi", by zajmować policję masowo sprawami dotyczącymi parkowania i wydarzeń drogowych.

Odbiór wpisu był jednak krytyczny. "Trochę niezbyt rozsądny komunikat. Żebyśmy dobrze zrozumieli. Mail do dyżurnego danej jednostki o nieprawidłowym parkowaniu nie jest mile widziany, ale zadzwonienie na 112 jest już ok, mimo, że wywołała to dosłownie ten sam skutek, z tą różnicą, że zamiast mail wpłynie formatka. Nie powinno się zniechęcać społeczeństwa do informowania policji o wykroczeniach, bo tak można odebrać wasz komunikat. To nie pomaga budować relacji społeczeństwo - policja" - odpisał np. profil "Służby w Akcji".

Dziś policja postanowiła wyjaśnić swoje wyjaśnienia. Zaczęła od podkreślenia, że "policja reaguje na każde zgłoszenie!"

Nagrania wysłać mailem...

Dalej dowiedzieć się mogliśmy, że policja utworzyła specjalną stronę "Stop agresji na drodze", na której podane są... adresy e-mail do poszczególnych jednostek w województwach, gdzie użytkownicy mogą przesłać nagrania ze swoich kamer samochodowych.

"Dzięki tej ścieżce zgłoszenia bezpośrednio trafiają nie tylko do właściwych jednostek, ale także od razu do pionów zajmujących się bezpieczeństwem w ruchu drogowym" - dodał komendant.

Tyle tylko, że takie nagrania, gdy są czytelne i wyraźne, zajmują dużo miejsca na dysku - zdecydowanie za dużo, by można było je przesłać zwykłym mailem.

Aby obejść limit wielkości załączników drogowych bandytów prosimy nagrywać tosterem. Dramat

– podsumował były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński (PiS).

Źródło: niezalezna.pl, Twitter