– Propozycje Komisji Europejskiej w sprawie podziału środków na politykę spójności są nie do zaakceptowania przez kraje Europy Środkowej. Podział środków musi być sprawiedliwy, a kraje regionu traktowane uczciwie – powiedziała rzecznik prasowa rządu, Joanna Kopcińska.
Według nieoficjalnych informacji PAP w Brukseli, Komisja Europejska ma zaproponować we wtorek nową metodologię podziału pieniędzy na politykę spójności, przez co do Polski trafi ponad 23 proc. mniej funduszy niż obecnie. Ogólnie zmniejszenie środków na politykę spójności ma wynieść w skali całej UE około 10 proc. Mimo tych cięć, Polska ma nadal pozostać największym beneficjentem polityki spójności UE.
Rzecznik rządu, pytana o te propozycje w radiowej Trójce, oświadczyła, że "nie przejdą" one w tym kształcie.
Mamy szeroki wachlarz państw, które nie podzielają rozwiązań zaproponowanych przez KE – oświadczyła.
Zdaniem Kopcińskiej, w ostatnim miesiącu Komisja Europejska miała możliwość, by rozpocząć negocjacje budżetowe bardziej konstruktywnie, tak, aby nie dzielić, a łączyć, ale - jak zaznaczyła rzeczniczka rządu - KE nie skorzystała z niej.
Podział środków z polityki spójności musi być sprawiedliwy, a kraje regionu muszą być traktowane uczciwie. Ten podział jest przez kraje Europy Środkowej nie do zaakceptowania. Polska bardzo efektywnie wykorzystuje środki z polityki spójności, co regularnie pokazuje w swoich raportach Komisja Europejska i na tle innych krajów UE nie notujemy żadnych problemów, jeżeli chodzi o wydatkowanie funduszy zaproponowanych w obecnej perspektywie – mówiła.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W UE chcieli uderzyć Polskę po kieszeni? Minister odpowiada