Sąd w Pabianicach na wniosek miejscowej prokuratury zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 44-letniego mężczyzny podejrzanego o seksualne wykorzystywanie chłopca poniżej 15 roku życia. Zatrzymanemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
O areszcie poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Jak dodał, niewykluczone, że podejrzany dopuścił się podobnych zachowań wobec innych dzieci.
44-latek został zatrzymany po tym, jak w ubiegłą środę do Prokuratury Rejonowej w Pabianicach dotarły informacje wskazujące na to, że mogło dojść do popełniania przestępstwa pedofilii wobec dwóch chłopców.
- Niezwłocznie podjęto działania mające na celu sprawdzenie tych danych. Przesłuchani zostali świadkowie, w tym na wniosek prokuratury w obecności psychologa sąd przesłuchał w tzw. niebieskim pokoju dwóch chłopców, którzy mogli paść ofiarą przestępstw. Wyniki przesłuchań potwierdziły, że wykorzystywany seksualnie był jeden z małoletnich – powiedział prok. Kopania.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty przestępstwa pedofilii. Chodzi o doprowadzenie dziecka poniżej 15. roku życia do tzw. innej czynności seksualnej. Do zdarzenia miało dojść latem tego roku.
- Do ujętych w zarzutach zdarzeń doszło na terenie opuszczonych budynków. Jak wynika z dokonanych ustaleń, podejrzany poznał swoją przyszłą ofiarę przypadkowo w okolicach jednego ze sklepów. Doszło do nawiązania znajomości, podczas której małoletni otrzymywał od starszego mężczyzny korzyści majątkowe – wyjaśnił rzecznik.
Zaznaczył, że śledczy sprawdzają, czy mężczyzna dopuścił się przestępstw wobec innych małoletnich.
Podejrzany był już w 2003 r. skazany za pedofilię. W więzieniu odbył karę 3 lat i 3 miesięcy pozbawiania wolności.