PiS ma szanse na ponowną większość w Sejmie? Wyciekła specjalna analiza
Jak wynika z wewnętrznych analiz Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych partia Jarosława Kaczyńskiego ma szanse powalczyć o samodzielną większość w Sejmie. Analizy, do których dotarł "Dziennik Gazeta Prawna", dają obozowi rządzącemu... 236 mandatów.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński na wtorkowej konferencji dziękował wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach samorządowych oraz organizowali kampanię wyborczą, którą ocenił jako "bardzo udaną" dla PiS.
Podkreślił zarazem, że wysoka frekwencja w trakcie wyborów była wynikiem umacniania się w Polsce demokracji.
Dziękuję każdemu, kto wziął udział w tych wyborach, niezależnie od tego, na kogo głosował
- mówił.
Tymczasem "Dziennik Gazeta Prawna" dotarł do analiz przeprowadzonych przez partię. Przekłada się w nich wyniki wyborów do sejmików na wybory parlamentarne.
Wynika z nich jasno, że Zjednoczona Prawica ma dość spore i realne szanse na zdobycie 236 mandatów, Koalicja Obywatelska może liczyć na 177, a Kukiz'15 i PSL – po 23.
Analitycy Prawa i Sprawiedliwości przeliczyli głosy oddane na poszczególne ugrupowania w sejmikach na 41 okręgów wyborczych do Sejmu. Założyli jednak, że głosy oddane na Bezpartyjnych Samorządowców nie będą miały znaczenia, więc rozłożą się równo między pozostałe ugrupowania
– podaje dziennik, zaznaczając, iż najprawdopodobniej w wyborach do Sejmu PSL osiągnie wynik o połowę słabszy niż w sejmikach, ponieważ "taką prawidłowość widać w wynikach wyborów, a ta relacja bywa nawet niższa niż 50 proc.".
To, aby Zjednoczona Prawica faktycznie osiągnęła taki wynik, uwarunkowane jest jednak od frekwencji. Musi osiągnąć 56 proc. Wówczas głosy zdobyte przez SLD nie wystarczą, by przekroczyć 5-proc. próg poparcia i wejść do Sejmu.
W powyższej analizie uwzględniono tylko te ugrupowania, które wzięły udział w wyborach do sejmików.
Źródło: niezalezna.pl
