Rzecznik małopolskich policjantów mł. insp. Sebastian Gleń poinformował dziś, że warszawianin został zatrzymany w sobotę wieczorem, gdy volkswagenem pędził przez Kęty.
"Miernik prędkości wskazał 113 km na godz. przy ograniczeniu prędkości do 50 km. Policjanci dali kierującemu sygnał do zatrzymania się"
– powiedział Gleń.
Funkcjonariusze, gdy kierowca uchylił szybę, od razu wyczuli od niego woń alkoholu.
"Badanie stanu trzeźwości 40–letniego mieszkańca Warszawy wykazało 1,5 promila alkoholu. Z policyjnej bazy danych wynikało jednocześnie, że sąd w Ciechanowie nałożył na mężczyznę w 2016 r. dożywotni zakaz kierowania" – powiedział rzecznik.
40-latek został zatrzymany. Za kierowanie po pijanemu grozi do 2 lat więzienia, a za złamanie zakazu kierowania nawet do 5 lat.