Jak podała w st. asp. Sylwia Tyburska, rzeczniczka policji w Żarach, napastnik był agresywny i stawiał czynny opór.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 20.
"Policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań na terenie Żar, gdzie zespół ratownictwa medycznego udzielał pomocy nietrzeźwemu mężczyźnie"
– podała st. asp. Tyburska.
Ratownicy poprosili o asystę policji w związku z agresywnym zachowaniem 18-latka. Ten nie chciał poddać się badaniom - wulgarnie wyzywał załogę karetki i groził im śmiercią – poinformowała rzeczniczka policji.
Mężczyzna stawiał opór. Kopał, pluł i wykrzykiwał obraźliwe słowa oraz kierował wobec funkcjonariuszy groźby karalne. "Wobec narastającej agresji zastosowano wobec mężczyzny środki przymusu bezpośredniego" – powiedziała st. asp. Tyburska.
18-latek został zatrzymany i doprowadzony do komendy policji. Trafił do policyjnej izby zatrzymań.
Jeszcze w piątek ma usłyszeć zarzuty.