Nawet prowadząca była zdumiona wywodem Pieczyńskiego, który w pseudoteologiczny sposób, nie dając jej dojść do głosu, opowiadał o awatarach, antychryście i polaryzacji w bóstwie:
Pieczyński po pobiciu znowu wrocił do formy ???? pic.twitter.com/OfMhtCKxhC
— Robert Kwit ??? (@KwitRobert) 20 stycznia 2018
Gdyby Agnieszka Gozdyra nie przerywała aktorowi, doszłoby zapewne do powtórki ze słynnego wykładu, jakiego Pieczyński ponad rok temu udzielił Superstacji. Wszystkich Czytelników, którzy chcieliby się udać razem z aktorem w podróż w Nieznane, zapraszamy do powtórnego obejrzenia tamtej tyrady:
@ksietczynskito to przecież bardzo proste, czego nie rozumiesz? pic.twitter.com/voy1rUqkwz
— 10murzynków® (@10murzynkow) 7 grudnia 2016