Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

"Piątka PiS" przyniesie dochody do budżetu - zapewnia szef KPRM. Bo jest programem prorozwojowym

- Programy zawarte w "piątce PiS" to programy "stricte prorozwojowe", które w przyszłości będą skutkowały wzrostem wpływów do budżetu państwa i realizacją dzięki temu innych programów solidarnościowych - zapewnił dzisiaj szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.

pis.org.pl

Dworczyk był pytany w programie Rozgłośni Katolickich "Siódma9", czy w budżecie państwa są środki na realizację "Piątki PiS".

"Pan premier był od początku współautorem, autorem tych projektów, które ogłosiliśmy i które zostały nazwane "nową piątką PiS" (...) Pan premier zawsze podkreślał, że ważny jest solidarny, sprawiedliwy rozwój kraju, i też podział środków wpływających do budżetu w wyniku rozwoju gospodarczego" - podkreślił Dworczyk. Jak dodał, programy zawarte w "piątce PiS" "wpisują się w główną oś działań premiera".

"Po drugie to wszystko jest możliwe dzięki reformom, które przez ostatnie trzy lata były prowadzone: uszczelnienie systemu finansowego, systemu podatkowego, zlikwidowanie luki VAT i znaczące zmniejszenie szarej strefy, ale też usprawnienie działania państwa. Szereg reform spowodowało to, że dzisiaj budżet państwa może sobie pozwolić na tak istotne programy"

- mówił szef KPRM.

Dworczyk przekonywał, że programy zawarte w "piątce PiS" to programy "stricte prorozwojowe". "Zlikwidowanie podatku PIT dla osób do 26 roku życia, obniżenie kosztów pracy, poprawa infrastruktury w znaczeniu odbudowy połączeń autobusowych, czy inwestycja w rodzinę, jaką jest 500+ dla każdego dziecka, to są działania, które będą w przyszłości skutkowały wzrostem wpływów do budżetu państwa i realizacją dzięki temu innych programów solidarnościowych" - powiedział Dworczyk.

Pytany, czy w obliczu możliwego spowolnienia gospodarczego na świecie - o którym mówi także minister finansów Teresa Czerwińska - "piątka PiS" nie będzie jednak zbytnim obciążeniem dla budżetu, powiedział, że "budżet jest kształtowany każdego roku na nowo". "Każda odpowiedzialna formacja polityczna podejmuj decyzje, które są oparte o możliwości budżetu" - podkreślił.

Dworczyk zaznaczył, że właśnie dlatego PiS uruchamiając w 2016 r. program 500+ nie przyznało od razu tego świadczenia na pierwsze dziecko, bo "budżet był zdewastowany przez rząd PO-PSL". Według niego poprawka, którą wtedy zgłaszało PSL, by przyznać świadczenia 500+ na każde pierwsze dziecko, była "zagrywką bardzo nie w porządku". "To był właśnie przykład populizmu" - zaznaczył.

"W 2016 r. budżet był w na tyle złej kondycji po ośmiu latach rządów koalicji PO-PSL, że nie mogliśmy na ten pełen program 500+ pozwolić sobie. Dzisiaj kiedy budżet jest w zupełnie innej sytuacji możemy prowadzić tego rodzaju progami"

- powiedział minister.

"Nowa piątka Pis" to propozycje przedstawione podczas konwencji PiS przez prezesa tej partii Jarosława Kaczyńskiego. Zapowiedział on od 1 lipca wypłatę 500 zł na pierwsze dziecko i od maja br. wypłatę "trzynastki" dla emerytów w wysokości najniższej emerytury – 1100 zł. PiS zapowiedziało też zniesienie podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia i co najmniej dwukrotnie podnieść kwotę uzyskania przychodów, a także przywrócić zredukowane wcześniej połączenia autobusowe, co dotyczyć ma przede wszystkim mniejszych miast i wsi. Program ten ma kosztować 30-40 mld zł.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Michał Dworczyk #piątka PiS #PiS

redakcja