Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Petru przeczołgał Lubnauer. Tym wywiadem zrobił jej „prezent”, który szefowa .N zapamięta na długo

– Liderem się jest, a przewodniczącym się bywa – oświadczył Ryszard Petru pytany o nową przewodniczącą Nowoczesnej. Te słowa mówią chyba wszystko o tym, co na temat Katarzyny Lubnauer myśli były szef partii. Widać, że w tym towarzystwie na Gwiazdkę obdarowują się dość specyficznymi „prezentami”. 

Ryszard Petru i Katarzyna Lubnauer
Ryszard Petru i Katarzyna Lubnauer
fot. Zbyszek Kaczmarek/ Gazeta Polska

Petru powiedział w Radiu Zet, że przyjął do wiadomości, że przegrał wybory na stanowisko szefa partii z Katarzyną Lubnauer. Pytany, kto jest obecnie liderem Nowoczesnej odpowiedział, że „liderów może być kilku”.

Lider, to jest ten, kto wymyśla i narzuca pewne rozwiązania. Jestem w zarządzie. Zarząd jest 16-osobowy i będę proponował rozwiązania, które stworzą wielką, zjednoczoną opozycję z bardzo istotnym udziałem Nowoczesnej, ale nie chciałbym tu, za pomocą mediów o tym rozmawiać, bo to będzie przedmiotem rozmowy na zarządzie Nowoczesnej, który zbierze się na samym początku przyszłego roku 
– mówił Petru.

Pytany o „plan Petru” powiedział: „Odpalę te wszystkie elementy związane z planem naprawy państwa – to musi być szersze, niż tylko gospodarka – na początku przyszłego roku”. 

Pokażę zarys planu, rozpoczęcie prac i formę współpracy. Dla mnie ważne, by była to formuła nie tylko dla Nowoczesnej, ale dla szeroko zjednoczonej opozycji 
– dodał.

Petru niby też pochwalił Lubnauer za dotychczasową współpracę, ale ona chyba zadowolona z tych słów nie będzie. Były lider Nowoczesnej sprowadził ją bowiem do roli… telefonistko-sekretarki. 

Na przyszły rok życzyłbym jej (Lubnauer – red.) i sobie, żebyśmy dalej razem prowadzili Nowoczesną. (...) była moim najbliższym współpracownikiem, wykonywałem największą liczbę telefonów dziennie chyba do niej, wszystko konsultowaliśmy, nawet nawzajem autoryzowaliśmy sobie wywiady i Katarzyna bardzo szybko autoryzowała te wywiady, za co jestem jej do dzisiaj bardzo wdzięczny 
– powiedział Petru.

Podkreślił, że zakładał Nowoczesną dwa i pół roku temu i nie ma zamiaru ogłaszać zakończenia tego projektu.

Wszedłem do zarządu dlatego, że zależy mi na tym ugrupowaniu. Uważam, że cały czas jest wartościowe i potrzebne Polsce. Potrzebna jest Polsce partia modernistyczna, która nie brała udziału we władzy, która jest za wejściem Polski do strefy euro, wolnością gospodarczą 
– przekonywał poseł Nowoczesnej.

Jestem przekonany, że jako osoba, która zakładała i miała bardzo istotny wpływ na kierunki działania, będę w stanie przekonać cały zarząd do moich koncepcji. To tylko kwestia siły argumentów 
– mówił Petru.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Katarzyna Lubanuer #Ryszard Petru #Nowoczesna

redakcja