Zawieszenie strajku przez związki zostało bardzo negatywnie odebrane przez część strajkujących nauczycieli. Jeszcze bardziej zasmucił ich brak płac za dni strajku. Mimo dobrym nastrojem nadal się cieszy lider nauczycielskiego "zrywu", który wydał właśnie swoje porady dla nauczycieli. - Rekomenduję nauczycielom prowadzenie wyłącznie działań dydaktycznych – powiedział dziś szef ZNP Sławomir Broniarz. Dla uczniów i szkół oznacza to odwołanie wszystkich dodatkowych zajęć pozalekcyjnych, które nauczyciele prowadzili poza pensum i zadaniami zleconymi przez dyrektorów.
Szef ZNP dziś zalecił pedagogom, żeby pracowali tylko „tyle, ile zobowiązują do tego przepisy i tylko w oparciu o to, co znajduje się w miejscu pracy i co zapewnia pracodawca”. - Zawiesiliśmy strajk, ale go nie zakończyliśmy – powiedział Broniarz.
Dla uczniów i szkół oznacza to odwołanie wszystkich dodatkowych zajęć pozalekcyjnych, które do tej pory nauczyciele prowadzili poza pensum i zadaniami zleconymi przez dyrektorów.
W szkołach mają zostać zawieszone konsultacje dla uczniów, warsztaty i dodatkowe wyjazdy szkolne. Pedagodzy nie będą przygotowywali własnym sumptem dodatkowych materiałów, planszy poglądowych czy ćwiczeń. Będą korzystać jedynie z pomocy naukowych dostarczonych przez szkołę.
- Tymi działaniami chcemy zwrócić uwagę na to, jak krzywdzące i nieprawdziwe są twierdzenia, że nauczyciele pracują mniej niż inne grupy zawodowe. Nauczyciele wiele czynności wykonują używając do tego własnego sprzętu, za własne pieniądze, kosztem własnego czasu – powiedział.
O zawieszeniu strajku od soboty od godz. 6.00 zadecydowały władze ZNP i Wolnego Związku Zawodowego „Solidarność – Oświata”.
Zgodnie z wydanym kilka dni temu stanowiskiem Głównego Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych, wypłata wynagrodzeń nauczycielom za czas strajku byłaby naruszeniem dyscypliny finansów publicznych.