Po co ta procedura jest uruchamiana? Po co na ten temat się dyskutuje, jeśli w Polsce proces legislacyjny dotyczący zmian w systemie sądowniczym jeszcze się nie rozpoczął? Trwają jeszcze uzgodnienia na zapleczu ugrupowania politycznego, które też reprezentuję – powiedział dziennikarzom szef MSZ.
Reklama
W środę Parlament Europejski ma na sesji plenarnej przeprowadzić debatę na temat praworządności w Polsce. Później europosłowie będą głosować nad rezolucją, która - według nieoficjalnych źródeł - ma otworzyć drzwi do złożenia wniosku o stwierdzenie przez Radę UE istnienia wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Polskę wartości unijnych.
To pierwszy punkt art. 7 unijnego traktatu, który opisuje procedurę mogącą prowadzić do nałożenia sankcji na państwo UE. Do tej pory Komisja Europejska nie zdecydowała się na uruchomienie tego artykułu; po przyjęciu rezolucji będzie to mógł teoretycznie zrobić PE (choć jego wewnętrzna procedura jest czasochłonna). KE prowadzi procedurę ochrony praworządności wobec Polski od początku 2016 roku.