Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Partner posłanki PSL otrzymał 530 tys. zł z KPO. Kilka lat temu kupił od NBP ośrodek za 6 mln zł

- Bogacze z KPO w akcji! Mąż Urszuli Pasławskiej (PSL) dostał ponad 500 tys. złotych na firmę. A miało być równo i sprawiedliwie - czytamy na profilu Prawa i Sprawiedliwości w mediach społecznościowych.

Na początku sierpnia 2025 r. pojawiły się informacje o przedsiębiorcach z branży gastronomicznej, hotelarskiej i cateringowej (HoReCa) zakwalifikowanych do uzyskania środków z KPO. Niektóre projekty wzbudzają kontrowersje, ponieważ właściciele wnioskowali o środki na jachty, domki letniskowe czy solaria.

W podziale części z 1,2 mld zł przeznaczonych na branżę HoReCa brali udział także przedsiębiorcy powiązani rodzinnie z wpływowymi politykami koalicji rządzącej.

Prawo i Sprawiedliwość kilka dni temu ruszyło z kampanią informacyjną #BogaczezKPO, która pokazuje takie przypadki. Dziś zainteresowano się partnerem znanej posłanki Polskiego Stronnictwa Ludowego z Warmii i Mazur, Urszuli Pasławskiej. 

Chodzi o Marka Michniewicza, lekarza, kierującego Niepublicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej Impuls w Spychowie (pow. szczycieński).

Jego firma otrzymała dofinansowanie z KPO dla branży HoReCa. Impuls jako główny profil działalności wskazuje kod PKD 55.20.Z - Obiekty noclegowe turystyczne i miejsca krótkotrwałego zakwaterowania.

Na cel określony jako "rozszerzenie działalności przedsiębiorcy" otrzymała blisko 530 tys. złotych wsparcia.

Ośrodek od NBP 

Co ciekawe, Michniewicz w 2015 r. nabył od Narodowego Banku Polskiego ośrodek wypoczynkowy "Guzianka" w Rucianem-Nidzie - ustaliła to "Gazeta Polska".

Z początkowych 14 mln zł, cena za 4,5-hektarowy ośrodek ze 155 miejscami hotelowymi spadła do 6 mln zł i za tę kwotę nabył ją Marek Michniewicz.

"Zgodę na sprzedaż ośrodka w sierpniu 2015 roku wyraziło Ministerstwo Skarbu Państwa, w którym wiceministrem jeszcze pół roku wcześniej była Urszula Pasławska, posłanka PSL, prywatnie partnerka życiowa biznesmena. Od ponad półtora roku okoliczności transakcji badają Prokuratura Regionalna w Białymstoku i Centralne Biuro Antykorupcyjne" - pisała w czerwcu 2022 r. "GP".

Źródło: niezalezna.pl