Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Parlamentarzyści na Jasnej Górze. Abp Depo: Kościół nie jest lobby, które rozpowszechnia jakąś ideologię

- Kościół nie jest jakimś lobby kulturowym czy politycznym zamierzchłego czasu, które rozpowszechnia jakąś ideologię. Kościół nie jest klubem towarzyskim, gdzie się przegłosowuje pewne prawdy, a jest wspólnotą ludzi ustanowioną przez Boga, która od Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego bierze swój początek i w Duchu Świętym odczytuje swoje prawa i swoje obowiązki - powiedział metropolita częstochowski abp Wacław Depo do uczestników dorocznej pielgrzymki posłów i senatorów na Jasną Górę.

Twitter.com/@KancelariaSejmu

Metropolita częstochowski przewodniczył mszy świętej, będącej głównym punktem dorocznej pielgrzymki posłów i senatorów, których kilkudziesięciu przyjechało dzisiaj do częstochowskiego sanktuarium. Parlamentarzyści tradycyjnie przybywają na Jasną Górę 2 lutego - w dniu, kiedy Kościół katolicki obchodzi święto Ofiarowania Pańskiego, czyli Matki Bożej Gromnicznej. W tegorocznej pielgrzymce uczestniczyła m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

- Przybyliśmy do Matki Bożej, żeby podziękować za wszystkie dary i łaski, ale z pewnością też po to, żeby zawierzyć jej te najtrudniejsze sprawy naszej ojczyzny, licząc, że ona będzie najlepiej wiedziała, co z nimi zrobić

- mówiła w Kaplicy Matki Bożej marszałek, dziękując ojcom paulinom za przyjęcie w sanktuarium, a arcybiskupowi Depo za jego skierowane do parlamentarzystów słowo.

- To bardzo ważne słowa skierowane do nas, którzy na co dzień jesteśmy odpowiedzialni za tworzenie prawa i za to, jak się będzie działo w naszej ojczyźnie. To są słowa, które dają nam wiele do myślenia i czegoś nas uczą - powiedziała Elżbieta Witek. Wcześniej marszałek złożyła kwiaty przed Epitafium Smoleńskim na jasnogórskim dziedzińcu i modliła się za ofiary katastrofy.

W swojej homilii abp Wacław Depo przywołał słowa dwóch papieży - Jana Pawła II i Benedykta XVI, dotyczące dechrystianizacji Europy.

- Jeśli doszłoby do zepchnięcia na margines religijnego i chrześcijańskiego podłoża tego kontynentu, wówczas zanegowane zostałoby nie tylko całe dziedzictwo przeszłości europejskiej, ale także poważnie narażona zostałaby przyszłość godna (...) każdego człowieka europejskiego - wierzącego lub niewierzącego

 - mówił metropolita, cytując wypowiedziane w 1988 r. w Strasburgu słowa Jana Pawła II.

Także w adhortacji "Kościół w Europie" - przypomniał abp Depo - polski papież wskazywał, że jesteśmy świadkami złożonych procesów kulturowych i zmagań cywilizacyjnych, którym "towarzyszy swego rodzaju praktyczny agnostycyzm i obojętność religijna, wywołująca u wielu Europejczyków wrażenie, że żyją bez duchowego zaplecza; niczym spadkobiercy, którzy roztrwonili dziedzictwo pozostawione im przez historię. Łączy się to ze zjawiskiem stanowienia praw dla tworzących Europę ludów w oderwaniu od ich życiodajnego źródła, jakim jest chrześcijaństwo" - zauważał wówczas papież.

- Dostrzegamy ten relatywizm kulturowy, którego oczywistym przejawem jest teoretyczne ujęcie i obrona etycznego pluralizmu, ale sankcjonuje on obalenie i rozkład rozumu oraz zasad prawa naturalnego, wypisanego w sercu i naturze ludzkiej, wskazującego na Boga. W wyniku tej tendencji, niestety, głosi się publicznie, że taki pluralizm etyczny jest warunkiem demokracji, a jednocześnie w imię fałszywie pojętej tolerancji żąda się od znacznej części obywateli, również katolików, aby zrezygnowali z wnoszenia do życia społeczno-politycznego swoich krajów tego, co jest zgodne z koncepcją ludzkiej osoby i z oceną wspólnego dobra, uznając za prawdziwe i słuszne, a co jest zakorzenione w samej ludzkiej naturze

- mówił metropolita częstochowski.

Przywołując naukę Benedykta XVI, arcybiskup ocenił, że "jesteśmy świadkami prób odrzucenia Boga z horyzontu człowieka, które przynoszą prawa stanowione przez parlamenty np. dotyczące aborcji czy eutanazji i będące zamachem na nietykalność życia ludzkiego". W obliczu tych zagrożeń - podkreślał w 2008 r. ówczesny papież - "katolicy mają prawo i obowiązek podnosić głos, aby przypomnieć najgłębszy sens życia ludzkiego każdego bez wyjątku człowieka poczętego pod sercem matki, i budzić odpowiedzialność, spoczywającą na wszystkich ludziach, poczynając od rodziców".

Za temat "palący", także w Polsce, abp Depo uznał sprawę "zapewnienia rodzicom wolności w wychowaniu własnych dzieci i ochrony nieletnich przed współczesnymi formami niewolnictwa, jak świat narkotyków czy zagrożeń idących z sieci społecznościowych, internetu czy form seksualizacji, którą się proteguje - poczynając od stolicy" - mówił hierarcha.

- Bardzo często możemy usłyszeć: jakie Kościół ma prawo, by mieszać się w prywatne życie ludzi. Trzeba w imię wyższości głosu i woli Boga odpowiedzieć: Kościół nie jest jakimś lobby kulturowym czy politycznym zamierzchłego czasu, który rozpowszechnia jakąś ideologię. Kościół nie jest klubem towarzyskim, gdzie się przegłosowuje pewne prawdy, a jest wspólnotą ludzi ustanowioną przez Boga, która od Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego bierze swój początek, i w Duchu Świętym odczytuje swoje prawa i swoje obowiązki. Trzeba nam więc zapytać: czy mamy być obojętnymi wobec utraty prawdziwej, czyli wewnętrznej, wolności, za którą idzie utrata wolności zewnętrznej?

 - powiedział metropolita.

Nawiązując do słów wypowiedzianych podczas niedawnych obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, o tym, jak drobnymi krokami wprowadzano prawa szykanujące Żydów, abp Depo wskazał, że nie wolno pozostawać obojętnym.

- W imię tej samej (...) woli Boga trzeba nam na nowo rozpocząć batalię zmagań kulturowych, aby demaskować niebezpieczeństwa pogańskich i ateistycznych zamierzeń, sprzeciwiających się Ewangelii życia, a tym samym koncepcji człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci, a ponadto godności kobiety i mężczyzny, sakramentu małżeństwa i wspólnoty rodzinnej

 - zaznaczył hierarcha.

Przytoczył też słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, który w 1968 r. mówił, że "nie wolno posługiwać się szyderstwem z narodowej historii; trzeba zerwać z manią obrzydzania naszych dziejów i dowcipkowania z tragicznych niekiedy przeżyć narodu". "Nie lękajmy się, że zejdziemy na manowce szowinizmu i błędnego nacjonalizmu; nam nigdy to nie groziło, zawsze wykazywaliśmy gotowość do poświęcenia siebie również za wolność innych narodów" - cytował Prymasa Tysiąclecia abp Depo. Wyraził przekonanie, że "Polska jest jednością; jest jednym sercem wiary Chrystusowej zespolona, a jej siłą jest wiara Chrystusowa".

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#abp Wacław Depo #pielgrzymka parlamentarzystów na Jasną Górę #Jasna Góra

redakcja