Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Janusz Kowalski zaapelował do trzech europosłów PSL: Adama Jarubasa, Krzysztofa Hetmana i Jarosława Kalinowskiego, którzy głosowali za przyjęciem pakietu "Fit for 55", do złożenia mandatów. Jego zdaniem, politycy PSL zagłosowali przeciwko polskim rolnikom.
Parlament Europejski przyjął we wtorek dyrektywy i rozporządzenia z pakietu "Fit for 55", które mają prowadzić do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. (w porównaniu z 1990 r.) i osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. W głosowaniu przyjęta została m.in. reforma unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) i nowy graniczny mechanizm węglowy (CBAM). Powołany został również Społeczny Fundusz Klimatyczny (SCF).
Za przyjęciem pakietu "Fit for 55" głosowało m.in. trzech europosłów Polskiego Stronnictwa Ludowego: Adam Jarubas, Jarosław Kalinowski i Krzysztof Hetman.
Europosłowie PSL po wczorajszym haniebnym głosowaniu w sprawie pakietu "Fit for 55", a więc głosowaniu przeciwko polskim rolnikom, powinni jeszcze dziś złożyć swoje mandaty ze sprawowanej funkcji. Nie ma zgody na to, aby w tak fundamentalnym dla polskich rolników głosowaniu, europosłowie PSL głosowali za gigantycznymi podwyżkami cen energii, ciepła, które uderzają w całą polską gospodarkę
– powiedział Kowalski podczas środowej konferencji prasowej w Kielcach.
"PO, Lewica, PSL, zagłosowały za pakietem "Fit for 55", który uderza w polską gospodarkę i miliony Polaków. Energia, ciepło stają się luksusem. Polaków nie będzie stać na utrzymanie gospodarstw domowych, na ogrzewanie swoich firm. Polskie firmy energochłonne będą się zamykały. Taka jest konsekwencja wczorajszych decyzji" – ocenił wiceminister rolnictwa.
Żądamy, aby panowie Jarubas, Kalinowski i Hetman, jeszcze dziś złożyli mandaty z funkcji europosłów. Jeśli tego nie zrobią, żądamy od (prezesa PSL) Władysława Kosiniaka Kamysza wyrzucenia tych posłów z Polskiego Stronnictwa Ludowego. To test wiarygodności na to, czy PSL stoi po stronie polskich rolników, czy stoi po stronie zagranicznych firm i koncernów
– podkreślił Kowalski.