KRS w obecnym składzie po raz ostatni korzysta z szansy, by spróbować zablokować zmiany w sądownictwie – tak do uchwały Rady odniósł się Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości. Sędziowie zarzucili w uchwale, że nowa ustawa reformująca sądownictwo przyznaje ministrowi sprawiedliwości kompetencję do jednoosobowego odwoływania prezesów sądów.
Krajowa Rada Sądownictwa nie może się pogodzić ze zmianami, które w wymiarze sprawiedliwości wprowadza partia rządząca. Chodzi szczególnie o wyłonienie nowych członków KRS u. W sobotę w tej sprawie zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady.
Rada zaapelowała również do sędziów, by każdy z nich w swojej dalszej pracy i służbie dbał o „utrzymanie zasady trójpodziału władzy, niezależności i odrębności sądów od władzy ustawodawczej i wykonawczej”.
Wcześniej Rada apelowała do sędziów o niewyrażanie zgody na kandydowanie w wyborach.
Według Łukasza Piebiaka, wiceministra sprawiedliwości, Krajowa Rada Sądownictwa w obecnym składzie po raz ostatni korzysta z szansy, by spróbować zablokować zmiany w sądownictwie.
Sprawę skomentował Stanisław Piotrowicz, przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i poseł PiS u.
Przez przyjęcie tej uchwały nawołuje się sędziów do tego, co nie jest ich powinnością i obowiązkiem. W konstytucji jest mowa o trójpodziale i równowadze władz. Proszę zwrócić uwagę, jak środowiska sędziowskie przemilczają zapis o równowadze władz
– zaznaczył Piotrowicz.
Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"
Serdecznie polecamy poniedziałkowe wydanie "#GPC":
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 4 marca 2018
//KRAJ:
Pierwsze efekty noweli ustawy o IPN-ie / Autor: Jan Przemyłski
Pułkownik dzikiej reprywatyzacji / Autor: Maciej Marosz
//ŚWIAT:
Chiny grożą Tajwanowi wojną / Autor: Hanna Shen
i wiele innychhttps://t.co/1HYRtWiDJA pic.twitter.com/3sGX6YeXet