Jan Paweł II pokazał światu aktualność orędzia fatimskiego. Wojny i kataklizmy nie są fatum - poprzez nawrócenie ludzie mogą wpływać na bieg dziejów – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową dyrektor Sekretariatu Fatimskiego w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej ks. dr. Krzysztof Czapla.
W Fatimie 103 lata temu, 13 maja 1917 roku Matka Boża ukazała się trójce wiejskich dzieci nieumiejących czytać. Poprosiła ich o modlitwę i pokutę w intencji nawrócenia ludzi oraz o zawierzenie świata i Rosji Jej Niepokalanemu Sercu. Autentyczność objawień uznał 13 października 1930 biskup Leirii Jose Coreira da Siva. Papież Pius XII w 1944 roku ustanowił święto Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, a dwa lata później przez swojego legata koronował figurę Matki Bożej Fatimskiej na Królową Świata. W 1949 r. wydał zgodę na rozpoczęcie prac koniecznych do otwarcia procesu beatyfikacyjnego fatimskich dzieci, Franciszka i Hiacynty.
Ks. Czapla zwrócił uwagę, że mówiąc o związku Jana Pawła II z tajemnicą fatimską często podaje się tylko zamach z 13 maja 1981 roku, pomijając decyzję papieża z 2 kwietnia 1981 roku.
- Ojciec Święty zmienił wówczas prawo kanoniczne ze względu na toczący się proces beatyfikacyjny Franciszka i Hiacynty – fatimskich pastuszków. Z racji ich wieku, proces utknął, co oznacza, że nie można było wynieść ich na ołtarze, jako wyznawców Chrystusa. Zgodnie z istniejącym wcześniej prawem uznawano, że dziecko nie może rozumieć prawd dotyczących grzechu i wyrzeczenia. Nie umie także praktykować cnót kardynalnych: wiary, nadziei i miłości. Można zatem powiedzieć, że skoro Jan Paweł II zmienił z ich powodu prawo kanoniczne, musiał głębiej patrzeć na orędzie fatimskie
– powiedział duchowny.
Wydarzenia z 13 maja 1981 roku, zdaniem ks. Czapli, były jedynie motywacją dla papież do szybszego działania.
- Ojciec Święty wyznał, po wydarzeniach na placu Świętego Piotr, że zamach uświadomił mu, że nie można już dłużej zwlekać z wypełnieniem prośby Matki Bożej. W konsekwencji, w 1982 roku udał się do Fatimy, aby zawierzyć świat i Rosję Jej Niepokalanemu Sercu
– przypomniał ks. Czapla.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że akt ten nie odbył się w łączności ze wszystkimi biskupami na świecie, dlatego papież ponowił go 25 marca 1985 roku w Rzymie.
- Wcześniej, na adwent 1983 roku, skierował pismo do wszystkich biskupów z całego świata zapraszając ich do duchowej łączności – powiedział dyrektor Sekretariatu Fatimskiego.
Zaznaczył, że "postawa Jana Pawła II, jego poważne potraktowanie prośby Matki Bożej, wyraźnie pokazuje, że orędzie fatimskie nie jest fikcją, symbolem, metaforą, ale czymś realnym i konkretnym".
- Maryja wyraźnie powiedziała dzieciom, że jeśli ludzie nie nawrócą się, nie porzucą drogi zła, grzechu, wówczas będą doświadczać wojen, a całe narody zginą z powierzchni ziemi. To nam pokazuje, że nie istnieje fatum; człowiek poprzez nawrócenie może wpływać na bieg dziejów, może zmieniać rzeczywistość, w której żyje
– powiedział ks. Czapla.
Podkreślił, że "prawdziwa maryjność, to nie kwestia sentymentów, wrażliwości, wychowania, tylko tożsamości bycia katolikiem. Dla każdego, dla kogo Jezus jest Bogiem, Maryja jest matką, daną mu z wysokości krzyża, której zadaniem jest troska o jego zbawienie".
Sekretariat Fatimski powstał w 1996 r. przy Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem. Jego celem jest rozpowszechnianie orędzia i krzewienie kultu fatimskiego w kraju i na świecie poprzez m.in. wspieranie istniejących i powstających sanktuariów oraz ośrodków kultu. Gromadzi on także literaturę i dokumentację dotyczącą orędzia. Pierwszym dyrektorem sekretariatu był pallotyn ks. Mirosław Drozdek.
Z powodu epidemii, w setną rocznicę urodzin Jana Pawła II, nie odbędzie się doroczna uroczysta procesja maryjna z Krzeptówek do parafii św. Krzyża w Zakopanem z udziałem orkiestry dętej i banderii konnej.