Do włamania doszło w nocy z soboty na niedzielę (12/13 września br.). W tym czasie pokrzywdzeni bawili się na swoim weselu. Wcześniej zawieźli do domu kilkanaście tysięcy zł, które otrzymali z okazji zaślubin. Kiedy w nocy przyjechali do domu zauważyli ślady włamania i wezwali policję.
- Funkcjonariusze ustalili, że sprawca wcześniej obserwował młodą parę, a do ich domu wszedł przez okno. Z niego zabrał biżuterię i kilkanaście tysięcy zł. Zebrane informacje pozwoliły na szybkie dotarcie do podejrzanego. 66-latek został zatrzymany w swoim mieszkaniu
- powiedział Jaroszewicz.
Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny policjanci znaleźli skradzioną biżuterię i część gotówki. Była tam też broń gazowa, na którą 66-latek nie miał zezwolenia.
- Mężczyźnie grożą zarzuty kradzieży z włamaniem i posiadania broni bez zezwolenia. Wcześniej był karany za włamania. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia
- dodał policjant.