W Polsce okupowanej przez Niemcy nie istniał żaden "polski reżim", to wielkie niezrozumienie warunków wojny. Zarówno Polacy, jak i Żydzi byli bestialsko mordowani przez Niemców - podkreślił dzisiaj polski premier Mateusz Morawiecki. Wczoraj skandaliczna wypowiedź o "polskim reżimie" padła z ust amerykańskiej dziennikarki Andrei Mitchell.
W Polsce okupowanej przez Niemcy nie istniał żaden "polski reżim"- to wielkie niezrozumienie warunków wojny. Zarówno Polacy, jak i Żydzi byli bestialsko mordowani przez Niemców. Polscy żołnierze walczyli każdego dnia II WŚ o wolność i życie wszystkich narodów.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 14 lutego 2019
Premier Morawiecki odniósł się w ten sposób na Twitterze do wypowiedzi dziennikarki Andrei Mitchell z telewizji MSNBC, która przeprowadziła wywiad z przebywającym w Warszawie wiceprezydentem USA Mikiem Pencem. W swojej relacji dziennikarka poinformowała, że w programie podróży Pence'a i jego żony jest m.in. wizyta w dawnym getcie warszawskim, gdzie w czasie powstania w 1943 r. Żydzi - jak powiedziała - "przez miesiąc walczyli przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi".
W czwartek sprostowania oraz przeprosin od dziennikarki i stacji MSNBC domagał się także marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Na słowa Mitchell w środę zareagowała Ambasada RP w USA. "Dziękujemy ci @mitchellreports @MSNBC za relację z Warszawy. Jednak Powstanie w Getcie Warszawskim w 1943 r. było aktem bohaterstwa przeciwko niemieckim nazistom, którzy założyli getto i dokonali Holokaustu. W czasie drugiej wojny światowej Polska została zaatakowana i była okupowana przez władze nazistowskich Niemiec" - napisała polska ambasada na Twitterze.