Prokuratura Krajowa przedstawiła nowe zarzuty byłemu posłowi PSL z Rzeszowa Janowi B. oraz byłemu zastępcy Komendanta Głównego Policji Mirosławowi S. we wspólnym śledztwie CBA i PK dotyczącym tzw. afery podkarpackiej. Byłemu posłowi ludowców grozi 12 lat więzienia.
B. oraz S. usłyszeli zarzuty w związku z wielowątkowym śledztwem prowadzonym wspólnie przez śledczych z rzeszowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach - podał w komunikacie wydział komunikacji społecznej CBA.
S. usłyszał w katowickim wydziale PK zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej - przekazał we wtorek dział prasowy Prokuratury Krajowej.
Do zdarzenia doszło latem 2013 r., kiedy podejrzany pełnił funkcję zastępcy Komendanta Głównego Policji ds. kryminalnych i nadzorował z tego tytułu m.in. działania Centralnego Biura Śledczego KGP. Wówczas w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez byłego posła Jana B. przekroczył swoje uprawnienia, nie dopełnił obowiązków służbowych i ujawniał mu informacje dotyczące czynności operacyjnych prowadzonych wobec jego oponenta politycznego
– podała PK. Taki czyn zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Jak ustaliła Polska Agencja Prasowa, chodziło o Lucjana K.
CBA podała w komunikacie, że S. nie mając uzasadnienia prawnego podjął czynności służbowe wobec byłego wicemarszałka województwa podkarpackiego. Przekroczył tym samym swoje uprawnienia a działając na korzyść B. ujawnił mu informacje stanowiące tajemnicę służbową.
W tym zakresie uzupełniono także zarzuty Janowi B., który podżegał byłego wiceszefa policji do popełnienia przestępstw w celu odwetu na politycznym oponencie
- zaznaczył wydział komunikacji społecznej Biura.
PK poinformowała, że b. poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego z Rzeszowa usłyszał zmodyfikowane zarzuty dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych. Pieniądze miał mu wręczać przedsiębiorca Marian D. z Leżajska.
Korzyści były wręczane w zamian za pośrednictwo w załatwianiu spraw polegających na uzyskaniu preferencyjnych stosunków handlowych z Rafinerią Jasło S.A., korzystnego dla Mariana D. i kierowanej przez niego spółki orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, powołania córki Mariana D. na urząd sędziego, nakłaniania funkcjonariuszy publicznych do ujawniania mu informacji uzyskanych w związku z wykonywaniem czynności służbowych
– podała PK.
Kolejne zarzuty dotyczą nakłaniania starosty powiatu przeworskiego Zbigniewa Z. do zapłaty miliona złotych "w zamian za wywarcie wpływu na decyzję sędziego rozpoznającego ewentualny wniosek Prokuratury o zastosowanie wobec Zbigniewa N. tymczasowego aresztowania". Pieniądze miały zapewnić Z. korzystne rozpoznanie takiego wniosku. Jan B. miał także w 2015 roku zbywać mienie zagrożone zajęciem przez Skarb Państwa w związku z toczącym się przeciwko niemu postępowaniom karnym.
Wielowątkowe śledztwo CBA i PK w sprawie afery podkarpackiej jest prowadzone od kilku lat. Czyny zarzucane Janowi B. w śledztwie zagrożone są karą do 12 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Krajowa przypomina, że Jan B. miał przedstawione zarzuty w listopadzie 2015 r., a następnie w styczniu 2019 r.
Oprócz b. posła i S. zarzuty w tym śledztwie usłyszało kilkadziesiąt osób, w tym m.in:
Część wątków zakończyło się już skierowanymi do sądu aktami oskarżenia, m.in. wobec: b. szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego, b. dyrektora biura zarządu wojewódzkiego PSL w Rzeszowie, b. szefowej prokuratury apelacyjnej w Rzeszowie Anny H. Ta ostatnia została skazana w październiku br. na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności.
W styczniu 2017 r. na karę łączną 4 lat pozbawienia wolności prawomocnie skazany został Marian D. Następnie w lutym 2018 r. prawomocny wyrok skazujący 1 roku i 8 miesięcy pozbawiania wolności zapadł wobec byłego dyrektora Urzędu Ochrony Państwa w Rzeszowie. Natomiast w marcu 2018 r. prawomocnie skazany został także oskarżony w efekcie prowadzonego śledztwa były funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
W styczniu 2020 roku prawomocny wyrok trzech lat pozbawienia wolności usłyszał b. marszałek województwa podkarpackiego Mirosław K. - przypomniały CBA i PK w komunikatach.