Trwają poszukiwania porwanego 10-latka – Ibrahima.. Kilkanaście minut temu doszło do kontaktu z chłopcem. – Mama przed chwilą z nim rozmawiała – powiedział mediom dziadek chłopca.
W Gdyni w niedzielę wieczorem doszło do porwania o 10-letniego Ibrahima. Porwania dokonał ojciec dziecka, Marokańczyk Azeddine Oudriss; policja ujawniła jego wizerunek. Trwa policyjna obława za nim, a w związku z uprowadzeniem dziecka został ogłoszony tzw. Child Alert.
Policja publikuje wizerunek poszukiwanego Azeddine'a Oudrissa.
Jak podają lokalne media, do uprowadzenia doszło ok. 21.00 na ul. Ledóchowskiego w Gdyni. Mężczyzna uderzył matkę chłopca w twarz i wciągnął siłą 10-latka do srebrnego auta kombi, którym odjechał w kierunku ul. płk. Dąbka.
Pokrzywdzona zaalarmowała policję. Kobieta nie zapamiętała modelu auta ani numeru rejestracyjnego. Jedna z liter to prawdopodobnie "W".
Według informacji przekazanych przez rzecznik prasową KWP w Gdańsku, w aucie była jeszcze jedna osoba.
Uprowadzone dziecko to 10-letni Ibrahim. Porwania dokonał jego ojciec. Według informacji Radia Gdańsk, mężczyzna stracił prawa rodzicielskie do chłopca decyzją sądu w Belgii.
Chłopiec ma ok. 150 cm, w momencie porwania ubrany był w pomarańczową kurtkę, białą bluzę z Kaczorem Donaldem, jeansy oraz czarne buty.
Policja ostrzega, że Marokańczyk - ojciec chłopca - może być niebezpieczny! Policja opublikowała wizerunek poszukiwanego mężczyzny, Azeddine'a Oudrissa.
Dziadek uprowadzonego chłopca podał na antenie TVP Info, że doszło do kontaktu z chłopcem.
– Córa rozmawiała przed chwilą ze swoim synem
– powiedział dziadek Ibrahima. Dodał, że rozmowa odbyła się przed kilkoma minutami.
Jak podaje rmf24.pl, znaleziono również porzucony telefon należący do chłopca.