W maju br. w jednej z małopolskich miejscowości policjanci zostali wezwani do siedzącego na środku jezdni pijanego mężczyzny blokującego przejazd drogą. Okazał się nim być poseł Konfederacji Ryszard Wilk, ówcześnie kandydujący do Parlamentu Europejskiego.
Polityk nie był w stanie iść o własnych siłach. Podczas interwencji był agresywny, obrażał funkcjonariuszy i groził im. Jednemu z policjantów zerwał pagon munduru i kamerkę rejestrującą interwencję.
Parlamentarzysta szybko przyznał się do swojego skandalicznego zachowania i przekazał, że nie zamierza korzystać z żadnych przywilejów poselskich podczas postępowania.
Jak się państwo zapoznacie z treścią tego wniosku, powiem szczerze, to już nawet nie jest ułańska fantazja. Pan poseł rozumiem, że później przeprosił policjantów za to, co do nich mówił, natomiast zapowiedzi, które formułował, to jest trochę śmieszne, a trochę straszne
– skomentował treść wniosku o uchylenie immunitetu Szymon Hołownia.
Prokuratura zbadała sprawę
Po przeprowadzonym przez prokuraturę postępowaniu instytucja zwróciła się do marszałka Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu posłowi.
Wykonanie czynności procesowych w sprawie Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu z udziałem posła Ryszarda Wilka, a w tym przedstawienie mu zarzutu popełnienia wskazanych powyżej czynów i przesłuchanie w charakterze podejrzanego, z uwagi na chroniący go immunitet parlamentarny wymaga zgody Sejmu RP
– czytamy w komunikacie prokuratury.
Poseł usłyszy zarzuty
Ze zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego wynika, że parlamentarzysta mógł dopuścić się trzech przestępstw:
- stosowaniu bezprawnej groźby w celu zmuszenia funkcjonariusza policji do zaniechania podejmowanej przez niego interwencji (art. 224 § 2 kk)
- naruszeniu nietykalności cielesnej policjanta w związku z podejmowaną przez niego interwencją (art. 222 § 1 kk)
- znieważeniu funkcjonariuszy podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych (art. 226 § 1 kk)
Jeżeli powyższe zarzuty zostaną udowodnione przed sądem, to posłowi może grozić nawet do 5 lat więzienia.