Jak lobby odpadowe sponsorowało kampanię partii Hołowni? Odpowiedzi udziela w najnowszym wydaniu „Gazety Polskiej” Piotr Nisztor w tekście o tym samym tytule. Dziennikarz nadepnął komuś na odcisk. Najpierw wysłuchał inwektyw od poseł Polski 2050 Izabeli Bodnar, teraz pokazał niepokojące zdjęcie sprzed swojego miejsca zamieszkania.
„Dwóch biznesmenów z branży odpadowej wpłaciło na konto Polski 2050 ponad 100 tys. zł. Z części tych środków swoją kampanię wyborczą sfinansowała żona jednego z nich - Izabela Bodnar. Po objęciu mandatu poselskiego, została członkiem sejmowej komisji ochrony środowiska, która m.in. opiniuje przepisy związane z branżą odpadową. Z kolei przedstawiciele jej ugrupowania w ramach umowy koalicyjnej objęli stanowiska w ministerstwach i instytucjach, których decyzje będą miały wpływ na interesy obydwu biznesmenów” - pisze w najnowszej „Gazecie Polskiej” Piotr Nisztor. Dziennikarz zapowiedział kolejne publikacje w tej sprawie.
Zareagowała polityk z partii Szymona Hołowni. Deklarując, że „nie będzie komentować tych obrzydliwych oskarżeń”, opublikowała pokaźną liczbę wpisów. W nich czytamy m.in. o „kłamliwej rzeczywistości”. Bodnar obraża red. Nisztora, zarzucając, że ten „nie ma nic wspólnego z dziennikarstwem”. Życzy dziennikarzowi „profesjonalizmu na miarę Onet, Superwizjera i Gazety Wyborczej”.
Pan @PNisztor mówi o zdenerwowaniu. To po prostu smutek, że jeszcze są „dziennikarze”, których celem jest realizacja celów propagandowych. Życzę Panu profesjonalizmu na miarę @onetpl, @SUPERWIZJER_TVN i @gazeta_wyborcza. Proszę porównać swoje „śledztwo” z prawdziwym śledztwem. https://t.co/0nK2UcvTYN
— Izabela Bodnar (@BodnarIzabela) February 22, 2024
Nie. Gazeta Wyborcza dołożyła wszelkich starań aby ustalić stan faktyczny i przedstawiła odpowiedzi, których udzieliłam na te kuriozalne zarzuty. Panu Nisztorowi zabrakło dobrej woli. W jego „tekstach” liczy się tylko uwiarygadnianie fałszywej tezy na potrzeby propagandy. Żałosne
— Izabela Bodnar (@BodnarIzabela) February 22, 2024
Artykuł @GPCodziennie autorstwa p. @PNisztor to zlepek ogólnodostępnych, jawnych informacji, który został przez niego ubrany w płaszczyk niedopowiedzeń i konspiracji. Tylko po to, żeby środowisko p. Nisztora mogło się karmić tym co lubi najbardziej - SPISKIEM. Którego nie było.
— Izabela Bodnar (@BodnarIzabela) February 22, 2024
Nie będę więcej komentować tych obrzydliwych oskarżeń, jak i „dziennikarskiego śledztwa”, które okazało się być zwykłym OSINTem ubranym w gotową tezę. Pan @PNisztor nie ma nic wspólnego ani z dziennikarstwem, ani z rzetelnością. Alternatywna, kłamliwa rzeczywistość.
— Izabela Bodnar (@BodnarIzabela) February 22, 2024
Przepychanki w mediach społecznościowych to jedno, ale dziś dziennikarz pokazał niepokojące zdjęcie.
„Wczoraj zacząłem dostawać dziwne e-maila. Dziś z tego stojące pod moim blokiem auta (rejestracja FWS) wykonywano mi zdjęcia podczas spaceru z psami"
- pisze Nisztor.
Wczoraj zacząłem dostawać dziwne e-maila. Dziś z tego stojące pod moim blokiem auta (rejestracja FWS) wykonywano mi zdjęcia podczas spaceru z psami. Mam nadzieję, że to moja bujna fantazja, bo przecież niemożliwe aby było to związane z tekstami o odpadowych sponsorach Polski 2050 pic.twitter.com/KZ2Wja9biT
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) February 23, 2024