- Pierwsze minuty były zapowiedzią kolejnych lat hitlerowskiego, bezwzględnego terroru i cierpienia milionów polskich obywateli głodu i wyniszczających chorób. Właśnie tutaj, w Wieluniu, Niemcy brutalnie złamali konwencje genewskie bombardując oznaczony czerwonym krzyżem szpital - przypomniała w liście do uczestników uroczystości rocznicowych w Wieluniu marszałek Sejmu, Elżbieta Witek.
Podczas uroczystości związanych z 84. rocznicą wybuchu II wojny światowej, w Wieluniu poseł Paweł Rychlik odczytał list marszałek Sejmu, Elżbiety Witek. Przypomniała ona, że niemieckie bomby spadły na domy "śpiących, bezbronnych mieszkańców Wielunia"
- Pierwsze minuty były zapowiedzią kolejnych lat hitlerowskiego, bezwzględnego terroru i cierpienia milionów polskich obywateli głodu i wyniszczających chorób. Właśnie tutaj, w Wieluniu, Niemcy brutalnie złamali konwencje genewskie bombardując oznaczony czerwonym krzyżem szpital. W wyniku ponawianych nalotów na miasto, śmierć poniosło ponad 1000 naszych rodaków. W znacznym stopniu Wieluń został zniszczony, nie miało znaczenia, że nie stacjonowały w nim polskie oddziały wyposażone w artylerię przeciwlotniczą. Eksterminacja narodu polskiego stała się faktem - każdego dnia, w każdej wojennej minucie mieszkańcy naszej ojczyzny, opanowanej przez agresorów, żyli w poczuciu zagrożenia, pogardy i nienawiści. Za najmniejszy brak podporządkowania się drakońskim regułom groził obóz koncentracyjny lub kara śmierci. By utrzymać atmosfery strachu, Niemcy wykonywali publiczne egzekucje
1 września 1939 r. szpital w #Wieluń został zbombardowany przez Niemców, pomimo wyraźnego międzynarodowego oznaczenia Czerwonego Krzyża pic.twitter.com/SJb9UC2cBa
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) September 1, 2023
Dodała jednak, że "Polacy nie ugięli się jednak przed dyktatem, choćby za obronę kraju i honoru przyszło im zapłacić najwyższą cenę" i stawiali opór najeźdźcy.
- Wielki dług wdzięczności ma Rzeczypospolita wobec swoich obrońców, ich przelana krew nie poszła jednak na marne, z ich męstwa i patriotyzmu czerpały kolejne pokolenia, prowadząc naszą ojczyznę ku wolności demokracji. Dzisiaj niezbywalnym obowiązkiem nas wszystkich jest szacunek i wdzięczna pamięć wszystkim tym, którzy walczyli, jak i o tych, którzy byli ofiarami niemieckiego agresora. Chciałabym, aby właśnie z Wielunia i Westerplatte, miejsc, w których rozpoczął się najkrwawszy konflikt w dziejach świata, głośno wybrzmiało przesłanie o pokój i bezpieczne współistnienie narodów - wskazała marszałek.
Wieluń był jednym z pierwszych miast, na które 1 września spadły niemieckie bomby. Od godz. 4.40. do 14. na miasto spadło 380 bomb o łącznej wadze 46 ton. Według różnych źródeł, w wyniku ataku Luftwaffe, zginęło od 1,2 do ponad 2 tys. osób. W gruzach legło 75 proc. miejskiej zabudowy.
Zdaniem historyków, miasto zbombardowano, by przetestować sprzęt i zastraszyć ludność cywilną.