- Odnotowano jeden incydent niezwiązany z Marszem Niepodległości. Było to na zgromadzeniu, które organizowały środowiska lewicowe. Tam jeden z uczestników rzucił jakiś środek pirotechniczny w kierunku konsulatu Stanów Zjednoczonych
- powiedział Misztal.
Dodał, że incydent nie spowodował zniszczeń, a policja prowadzi czynności w tej sprawie.
Chodzi prawdopodobnie o wydział konsularny Ambasady Stanów Zjednoczonych w Warszawie, zlokalizowany przy ul. Pięknej.
O godzinie 14.00 rozpoczęła się na placu Unii Lubelskiej kontrmanifestacja środowiska skrajnej lewicy, pod egidą Antify. Manifestanci szli ulicami Marszałkowską, Piękną, al. Ujazdowskimi - do placu Trzech Krzyży.