Wciąż powracają echa słów, jakie padły na antenie TVP Info z ust jednego z liderów Lewicy Włodzimierza Czarzastego. Ten stwierdził przed kilkoma dniami, że w 1945 roku sowieccy żołnierze "wyzwalali Polskę". Po ogromnej fali krytyki, dziś znów prowokuje. „Obserwuję od dwóch dni wylew intelektualnego debilizmu” – pisze na Twitterze.
Podczas programu "Gość wiadomości" w TVP lider SLD był pytany o swoją wypowiedź z 23 września ze Szczecina o żołnierzach sowieckich, w której stwierdził, że "ci ludzie nas wyzwolili, ci ludzie dali nam wolność".
„Na terenie Polski zginęło łącznie z obozami 700 tysięcy żołnierzy radzieckich” - odpowiadał Czarzasty prowadzącemu program "Gość Wiadomości".
Tereny, które zostały wyzwolone, tereny odzyskane, były wyzwalane przez dwie armie - jedna armia to była armia Wojska Polskiego m.in. przez gen. Jaruzelskiego, akurat tam wtedy koło Szczecina szła, a druga armia to była armia, w której byli żołnierze rosyjscy, radzieccy wtedy, a byli i ukraińscy również
- dodał lider SLD.
Słowa Czarzastego odbiły się szerokim echem w debacie publicznej. Do dziś jednak polityk nie zabierał głosu ws. swojego wystąpienia w telewizyjnym studio. Wydawać by się mogło, że pod naporem sprzeciwów zmieni swój stosunek do prawdy historycznej. Nic z tego… W opublikowanym dziś wpisie na Twitterze wszystkie nieprzychylne mu opinie określił mianem „intelektualnego debilizmu”.
Obserwuję od dwóch dni wylew intelektualnego debilizmu na temat wyzwolenia Polski z okupacji hitlerowskiej. Mam po przeczytaniu wszystkich mądrych i grzecznych uwag takie pytanie. Kto według Państwa wyzwolił Polskę z okupacji hitlerowskiej? Pytam bo to bardzo mnie interesuje
— WłodzimierzCzarzasty #Lewica (@wlodekczarzasty) November 29, 2019
Użytkownicy portalu społecznościowego natychmiast odpowiedzieli Czarzastemu. Nadal, w przytłaczającej większości, Polacy nie zgadzają się z wersją polityka Lewicy.
Nikt nie "wyzwolił". Po prostu jedno totalitarne mocarstwo (były sojusznik), pokonało drugie totalitarne mocarstwo i na podbitych przez niego terenach stworzyło swoją strefę wpływów. W istocie mniej brutalną i dającą pewną dozę autonomii, ale nadal daleką od wolności.
— Marcin Makowski (@makowski_m) November 29, 2019
Nikt nie wyzwolił Polski w 1945 r. Jeden okupant przejął okupowany kraj od innego okupanta. Pomogłem?
— Samuel Pereira (@SamPereira_) November 29, 2019
to jest problem językowy a nie historyczny. Jak pana bije bandyta, i przegania go inny bandyta, ktory też pana bije, tylko słabiej, to pan o nim powie, że wyzwolił pana z opresji? Dlatego "wojska rosyjskie wyparły hitlerowców z ziem polskich". Niczego nie wyzwalały
— Adam Buła (@AdamBua) November 29, 2019
Wolę intelektualny debilizm niż wrodzony stalinizm.
— Wojciech Biedroń (@WBiedron) November 29, 2019
Pan powie o wyzwoleniu tym rodzinom, których ojcowie zostali zamordowani w Katyniu, a po "wyzwoleniu" ich żony i dzieci wywieziono. Niech pan powie to rodzinom ofiar Obławy Augustowskiej.
— Artur Stelmasiak (@ArturStelmasiak) November 29, 2019
Wielu Polaków po wyzwoleniu miało gorzej niż Francuzi w czasie okupacyjnych rządów Vichy.