Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Nie oddajmy Polski zdrajcom. Sakiewicz: Głosujmy z głową

Od 1989 r. biorę udział w każdych wyborach. Oczywiście demokracja polega na tym, że wolno głosować, na kogo się chce, i wolno nie głosować. Dla mnie jednak zawsze ważne było, co stanie się z moim głosem. Przeliczam to dokładnie, bo chcę mieć realny wpływ na to, co się dzieje.

Polska przez 30 lat miała względną demokrację. Względną, bo słabość instytucji społecznych i uzależnienie mediów od zagranicznych koncernów powodowały, że rozgrywano Polaków tak, by głosowali wbrew swoim interesom.

Nie mam pretensji do kogoś, kto ma lewicowe poglądy i głosuje na lewicowy program. Mam je jednak, kiedy pod takimi programami kryje się walka o coś zupełnie innego. Większość z nas nie wybiera tego, co chce wybrać, bo jest po prostu robiona w konia. Jeśli partia nie chce mówić o swoim programie, a głównie gra emocjami, to w sposób oczywisty próbuje nami manipulować.

Co ciekawe, nabierają się na to często ludzie uważający się za wykształconych. Podobnie jest z dzieleniem głosów. Jeśli kto głosuje na partię, która ma blisko 40 proc. poparcia, to jego głos waży dwa razy więcej niż głos na partię z poparciem 10 proc. Oddaje więc połowę swojego głosu na inne partie. Głosujmy, ale z głową, bo nam ukradną Polskę.

Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane