Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Nie ma awarii w belgijskiej elektrowni. Polska jest bezpieczna

W weekend pojawiły się pogłoski, że w belgijskiej elektrowni atomowej Tihange doszło do awarii. W jej wyniku miała powstać radioaktywna chmura, która mogła dotrzeć do Polski. Państwowa Agencja Atomistyki uspokaja: - Na terenie elektrowni nie doszło do awarii, a w związku z tym nie istnieje jakiekolwiek zagrożenie radiacyjne na terenie Polski - czytamy w oświadczeniu.

flickr.com/Sebastian Petermann

Niepokój wśród Polaków wzbudziły informacje o tym, że władze niemieckiego Akwizgranu rozdają mieszkańcom miasta i okolic tabletki jodu. Powodem miały być maleńkie rysy, które pojawiły się na jednym z bloków belgijskiej elektrowni atomowej Tihange, która znajduje się 70 km od niemieckiego miasta. 

Na portalach społecznościowych rozprzestrzeniła się plotka, o tym, że w elektrowni atomowej doszło do awarii, lecz władze nie chcą o tym mówić. Pojawiły się ostrzeżenia przed radioaktywną chmurą, która ma dotrzeć również do Polski. 

Państwowa Agencja Atomistyki wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie.

W związku z pojawiającymi się zapytaniami dotyczącymi bezpieczeństwa belgijskiej elektrowni jądrowej Tihange, Państwowa Agencja Atomistyki informuje, że na terenie elektrowni nie doszło do awarii, a w związku z tym nie istnieje jakiekolwiek zagrożenie radiacyjne na terenie Polski

- napisano w komunikacie.

Dystrybucja tabletek ze stabilnym jodem na terenie okolic elektrowni jest działaniem wynikającym z polityki bezpieczeństwa i nie wynika z jakiejkolwiek sytuacji awaryjnej

- wyjaśnia PAA.

Państwowa Agencja Atomistyki zapewniła również, że ostatnio „nie nastąpiło jakiekolwiek podwyższenie poziomu promieniowania jonizującego nad terytorium Polski”.

 



Źródło: tvp.info, niezalezna.pl

#Belgia #Tihange #elektrownia atomowa #Polska

redakcja