Platforma Obywatelska staje w obronie Małgorzaty Gersdorf, byłej pierwszej prezes Sądu Najwyższego, twierdząc, że dalej pełni ona funkcję szefa sądu. Ale zaraz... jeszcze parę miesięcy temu 127 posłów PO głosowało przeciwko poprawce, która zapewniała Gersdorf spokój do 2020 roku. Nie wierzycie? To spójrzcie na to głosowanie!
26 września 2017 roku do Sejmu wpłynął prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym. Już w pierwszym czytaniu opozycja próbowała odrzucić projekt, lecz się jej to nie udało. Proces prac nad ustawą poszedł do przodu, a poselskie formacje zgłaszały poprawki. Zacznijmy od tego, jak w pierwotnej wersji brzmiał artykuł numer 111, o który tak bardzo obecnie walczą posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Przeczytajmy...
Artykuł 111 miał następujące brzmienie:
Art. 111. § 1. Sędziowie Sądu Najwyższego, którzy do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy ukończyli 65. rok życia albo ukończą 65. rok życia w okresie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, z dniem następującym po upływie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy przechodzą w stan spoczynku, chyba że w terminie miesiąca od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy złożą oświadczenie i zaświadczenie, o których mowa w art. 37 § 1, a Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego Sądu Najwyższego. Przepisy art. 37 § 2–4 stosuje się odpowiednio.
§ 2.W terminie sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy sędzia Sądu Najwyższego może przejść w stan spoczynku, składając za pośrednictwem Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oświadczenie Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej.
§ 3. Z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy sędziowie orzekający w Izbie Wojskowej przechodzą w stan spoczynku.
§ 4. Jeżeli w przypadku wystąpienia okoliczności, o której mowa w § 1, dojdzie do konieczności wyboru Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego lub Prezesa Sądu Najwyższego, do czasu objęcia stanowiska przez wybranego prezesa Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej powierzy kierowanie izbą lub Sądem Najwyższym wskazanemu sędziemu Sądu Najwyższego. Zgromadzenie Ogólne sędziów Sądu Najwyższego niezwłocznie przedstawia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej kandydatów, o których mowa w art. 12 § 1, po obsadzeniu 110 stanowisk sędziowskich w Sądzie Najwyższym. Zgromadzenie sędziów izby Sądu Najwyższego wybiera i przedstawia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej kandydatów, o których mowa w art. 15 § 2, po powołaniu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
Posłowie Kukiz'15 zaproponowali kilka poprawek, wśród nich także poprawki nr 47 i 49, które głosowane były łącznie. Dotyczyły one m.in. tego, by przepis o wygaszeniu kadencji z powodu wieku nie dotyczył obecnej pierwszej prezes SN Małgorzaty Gersdorf. Mówi o tym poprawka nr 47. Warto zwrócić na nią szczególną uwagę:
Poprawka 47:
w art. 111 § 4 nadać brzmienie:
„§ 4. Przepisu § 1 nie stosuje się do Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, który sprawuje tę funkcję w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy, a jego kadencja wygasa w terminie, o którym mowa w art. 183 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.”
Poprawka 49:
w art. 111 dodać § 5 w brzmieniu:
„§ 5. Jeżeli w przypadku wystąpienia okoliczności, o której mowa w § 1, dojdzie do konieczności wyboru Prezesa Sądu Najwyższego, do czasu objęcia stanowiska przez wybranego prezesa Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej powierzy kierowanie izbą lub Sądem Najwyższym wskazanemu sędziemu Sądu Najwyższego. Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego niezwłocznie przedstawia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej kandydatów, o których mowa w art. 12 § 1, po obsadzeniu 110 stanowisk sędziowskich w Sądzie Najwyższym. Zgromadzenie sędziów izby Sądu Najwyższego wybiera i przedstawia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej kandydatów, o których mowa w art. 15 § 2, w terminie 14 dni od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.”
Głosowanie nad poprawkami 47 i 49 odbyło się 8 grudnia 2017 roku o godzinie 13.19. Przeciwko przyjęciu tych poprawek, czyli de facto za tym, żeby Gersdorf przeszła w stan spoczynku w ciągu trzech miesięcy od wejścia prezydenckiej ustawy, głosowało 365 posłów, w tym: 226 posłów PiS, 127 posłów PO, 8 posłów PSL, 2 posłów WiS oraz 2 posłów niezrzeszonych. Posłowie Nowoczesnej w liczbie 18 wstrzymali się od głosu.
Gdyby Platformie Obywatelskiej - tak jak dziś - zależało na pozostaniu Gersdorf na stanowisku, to posłowie powinni głosować za przyjęciem poprawki nr 47, która zakładała, że tego przepisu nie stosuje się do pełniącej wówczas funkcję pierwszej prezes SN. W poprawce powoływano się też na Konstytucję, na którą dziś tak chętnie powołują się posłowie PO!
Dziś "totalna opozycja" urządza szopkę w obronie Małgorzaty Gersdorf, nie pamiętając, jak głosowało się kilka miesięcy wcześniej. W mediach szczególnie aktywna jest Kamila Gasiuk-Pihowicz, która wówczas wstrzymała się od głosu. Jak można w ciągu pół roku tak diametralnie zmienić zdanie?