Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

"Nie dla marginalizacji Bydgoszczy". Latos odpowiada na pomysły Schetyny

Nie ma zgody na marginalizację Bydgoszczy, likwidację dwustołeczności w regionie i przeniesienie kompetencji wojewody do samorządu województwa - powiedział dziś kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta Tomasz Latos.

Tomasz Latos odpowiada na pomysły PO
Tomasz Latos odpowiada na pomysły PO
Facebook.com/Tomasz Latos

Obecnie siedzibą wojewody kujawsko-pomorskiego i urzędu wojewódzkiego jest Bydgoszcz, a marszałka województwa i urzędu marszałkowskiego Toruń.

- Zastanawiam się co takiego złego bydgoszczanie zrobili przedstawicielom Koalicji Obywatelskiej, że o to chce się de facto z dwustołecznego województwa zrobić województwo jednostołeczne, de facto chce się wszystko oddać marszałkowi i urzędowi marszałkowskiemu. (...) Przypomnę jeszcze program PO, gdzie jednoznacznie jest napisane w tzw. sześciopaku Schetyny: "wszystkie kompetencje wojewodów przekażemy samorządom województw i marszałkom, którzy staną się jedynymi gospodarzami regionów" 

- powiedział Latos na konferencji prasowej.

Kandydat na prezydenta stwierdził, że na sobotniej konwencji regionalnego Koalicji Obywatelskiej w Bydgoszczy nikt nie odezwał się i nie ujął się w tej sprawie za Bydgoszczą. W sobotniej konwencji uczestniczyli m.in. szefowie PO - Grzegorz Schetyna i Nowoczesnej - Katarzyna Lubnauer.

Latos zaznaczył, że koncepcja likwidacji urzędów wojewódzkich w zasadzie nie jest szczególnym zaskoczeniem, gdyż "od kilku dobrych lat próbuje się dwustołeczność zmieniać, próbuje się wszystko przenosić do Torunia, do urzędu marszałkowskiego".

- Zarówno ja, jak i moje koleżanki i koledzy nie zgadzamy się taką degradację Bydgoszczy. Na szczeblu samorządu wojewódzkiego, jak i na szczeblu rady miasta, będziemy walczyć i zabiegać o wielką Bydgoszcz, o silną Bydgoszcz. Moje hasło wyborcze ("Wspólny cel - wielka Bydgoszcz"), nie jest przypadkowe, ponieważ od dawna widzimy tę marginalizację i to jest ostatni dzwonek, żebyśmy rzeczywiście wspólnie, ponad podziałami politycznymi, o tę wielką Bydgoszcz zaczęli skutecznie walczyć

- mówił.

Latos dodał, że "nie może być tak, że prezydent Bydgoszczy nic nie może, że prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski nie odezwie się w obronie własnego miasta i nie zaprotestuje". Zaznaczył, że Bruski ani na konwencji regionalnej KO, ani wcześniej, gdy ogłaszano program PO, nie zaprotestował przeciwko likwidacji urzędu wojewódzkiego i przeniesieniu kompetencji do Torunia, czy rozdzieleniu ich na różne miasta.

- Nie może być tak, bo Bydgoszcz jest miastem większym i ma zupełnie inną pozycję niż Inowrocław, Grudziądz, Włocławek i oczywiście Toruń. Na to zgody nie będzie, tak samo jak nie będzie zgody na różnego rodzaju działania, które mają znamiona sabotażu tego, co ważne dla Bydgoszczy

- powiedział Latos.

Podał dwa przykłady takich działań: wykreślenie z planów województwa portu multimodalnego i przegapienie szansy budowy linii kolejowej do portu lotniczego w Bydgoszczy.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Tomasz Latos #Bydgoszcz #2 kadencja #wybory samorządowe 2018

redakcja