Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Nerwowo na pograniczu. Bąkiewicz: Bundespolizei próbowała zatrzymać obywateli z Ruchu Obrony Granic

Przed chwilą otrzymaliśmy informację, że doszło do próby zatrzymania polskich wolontariuszy Ruchu Obrony Granic przez Bundespolizei na polskim terytorium w Krzewienie Zgorzeleckiej - przekazał w mediach społecznościowych Robert Bąkiewicz, lider Ruchu Obrony Granic.

Na zachodniej granicy Polski trwa proceder przerzucania przez stronę niemiecką imigrantów m.in. z krajów afrykańskich na terytorium RP. Od kilkunastu tygodni w próbę przeciwdziałania temu mechanizmowi w zachodniej Polsce zaangażowani są obywatele związani z Ruchem Obrony Granic i innymi organizacjami.

Reklama

W związku z rosnącą presją społeczną, rząd zdecydował się na wprowadzenie kontroli na granicy z Niemcami od 7 lipca. Wciąż jednak mają miejsce incydenty, w które zaangażowane są niemieckie służby.

Przed chwilą otrzymaliśmy informację, że doszło do próby zatrzymania polskich wolontariuszy Ruchu Obrony Granic przez Bundespolizei na polskim terytorium w Krzewienie Zgorzeleckiej

- poinformował w sobotę późnym wieczorem lider ROG, Robert Bąkiewicz. 

Mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że w takiej sytuacji, istnieje możliwość, by śledztwo prowadziła polska prokuratura, która ma do tego jurysdykcję.

Ok. godziny 2.00 Bąkiewicz zamieścił kolejny wpis, informując, że przybył na miejsce opisane w poprzedniej informacji.

- Niemiecka policja zachowywała się prowokacyjnie, próbując nas oślepiać światłami. Przebywający tam nasi koledzy potwierdzili, że Niemcy chcieli ich zatrzymać, bardzo agresywnie krzycząc. Okoliczności całego wydarzenia miały związek ze spłoszeniem przemytników, którzy nieopodal prawdopodobnie mieli dokonać transferu migrantów - przekazał, zamieszczając nagranie przedstawiające migające światła pojazdu przy kładce na granicy polsko-niemieckiej.

Miejsce incydentu:

Źródło: niezalezna.pl
Reklama