"Od roku 2015 prawie podwoiliśmy nakłady" – powiedział Niedzielski na konferencji prasowe w Kielcach w Świętokrzyskim Centrum Onkologii. Dodał, że w roku objęcia rządów przez PiS było to 7,5 mld zł, a w bieżącym roku wydatki na ten cel mają przekroczyć 12 mld zł. "To może nie jest dwukrotność, ale wyraźna jakościowa zmiana. Oprócz tych nakładów uruchomiliśmy również - przez długi czas nierealizowany - proces retaryfikacji" – zaznaczył.
Poinformował, że w czwartek zostaną opublikowane kolejne taryfy kierowane do konsultacji. Po konsultacjach minister ma wydawać NFZ polecenia w sprawie nowych wycen.
"Chcemy również w tej trudnej sytuacji wesprzeć ośrodki onkologiczne, które starają się utrzymać płynność działania. Żeby wesprzeć te ośrodki, zdecydowaliśmy się na formułę 3+3 procent: 3 procent są doliczane dla każdego ośrodka, a dla ośrodków, które mają kompleksowy zakres usług, jest dodatkowo 3 procent"
– powiedział.
Zaznaczył, że szpitale onkologiczne były wyłączone z walki z pandemią – nie miały obowiązku przeznaczania łóżek dla chorych na COVID-19. "To oznacza, że był potencjał, żeby nie uciekać od tego, co jest jednym z głównych zabójców Polaków; żeby procedury nowotworowe były stabilnie realizowane" – mówił.
Niedzielski dodał, że pacjenci onkologiczni "są już w priorytecie szczepieniowym" i trwają prace nad logistyką szczepienia tych osób.