Jedną z ofiar katastrofy samolotu w Etiopii jest wieloletni pracownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych - podała dzisiaj rzeczniczka MSZ Ewa Suwara. Jak poinformowała, drugą ofiarą jest osoba małoletnia obywatelstwa polsko-kenijskiego.
Należący do Ethiopian Airlines Boeing 737 Max 8 rozbił się w niedzielę rano sześć minut po starcie z lotniska w stolicy Etiopii. Samolot leciał do stolicy Kenii - Nairobi.
Na pokładzie było 149 pasażerów i 8 członków załogi. Przyczyna katastrofy nie jest znana.
Rzeczniczka MSZ potwierdziła, że w katastrofie zginęło dwóch Polaków.
- Jeden to pracownik MSZ, jest to tym większy dla nas ból, że pożegnaliśmy naszego wieloletniego kolegę
- powiedziała Suwara.
Jak podała, drugą ofiarą jest "osoba małoletnia obywatelstwa polsko-kenijskiego".
Suwara dodała, że ofiary nie były spokrewnione.
Wśród pasażerów było 19 pracowników instytucji powiązanych z ONZ.
W wyniku katastrofy rodzinę – żonę, córkę i syna ‑ stracił wiceprzewodniczący Słowackiej Partii Narodowej (SNS), poseł Anton Hrnko.
Zginął również sekretarz generalny kenijskiej federacji piłki nożnej Hussein Swaleh oraz odznaczony za okupację ukraińskiego Krymu instruktor spadochronowy Siergiej Wialikow.